Fot. Marcin Warszawski
Najpierw w internecie odbyło się poszukiwanie aktorów i statystów chętnych do wystąpienia w teledysku. Zgłosić mógł się każdy. Ostatecznie na nagranie przybyło kilkudziesięciu fanów. - Najpierw kręciliśmy sceny porwania tramwaju. Główna bohaterka wyciągnęła motorniczego z kabiny i uciekła. Po prostu odleciała, jak w piosence - mówił Marcin Bzyk. Dodawał także, że na sceny koncertu do utworu "A ja lecę" celowo została wybrana podgórska "Fabryka", gdyż muzykom zależało na industrialnych wnętrzach.
Członkowie zespołu, mówią że muzyka którą grają to romantyczny cyberpunk. - Stoimy o krok od sytuacji, gdy człowiek skonstruuje maszynę obdarzoną sztuczną inteligencją. Jednak czy zarówno człowiek, jak i maszyna będą w stanie pokochać się wzajemnie - stawia pytanie Marcin Bzyk. Według Sławomira Pietrzaka z wytwórni SP Records, to co wyróżnia muzykę graną przez Bzyka to autentyczność. - Żeby osiągnąć to wszystko Bzyk musiał pokonać naprawdę wiele życiowych trudności i walczyć z niejedną słabością. Teraz mamy szansę poznać go z innej strony - mówi producent. Cyberpunk charakteryzujący się mocnym brzmieniem ma być także odpowiedzią na obniżający się poziom tekstów polskiej muzyki. - Kraków jest gotowy i potrzebuje mocnego uderzenia. Nasza muzyka wychodzi na przeciw oczekiwaniom zmęczonych popokulturową papką - podsumowuje Marcin Bzyk.
(WARS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?