Do komendy przyszło dwóch mężczyzn, którzy chcieli sprawdzić stan trzeźwości. W obu przypadkach po badaniu na urządzeniu zaświeciła się czerwona lampka, która wskazywała, że mogli wcześniej pić alkohol. Mężczyźni, jak gdyby nigdy nic, opuścili budynek, a chwilę później oficer dyżurny zauważył, że wsiadają do volkswagena polo i odjeżdżają.
Policjant zaalarmował natychmiast jeden z patroli pełniących służbę na mieście. Volkswagena szybko udało się zlokalizować. Gdy jednak kierowca dostrzegł, że jedzie za nim radiowóz, gwałtownie przyspieszył. W ogóle nie reagował na sygnały świetlne i dźwięk syreny. Udało się go zatrzymać dopiero po krótkim pościgu. Za kierownicą siedział 24-letni obywatel Austrii. Jego pasażerem był 23-latek z pobliskiej Żarówki.
Mieszkańca Wiednia przewieziono do dębickiej komendy i poddano ponownemu badaniu alkomatem. Urządzenie wykazało ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Decyzją Sądu Rejonowego w Dębicy 24-latek stracił prawo jazdy na trzy lata i musi wpłacić 5 tys. zł na Fundusz Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Poniesie również koszty postępowania sądowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?