Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Alicja Kaczorowska, lekarz z Łodzi, głosowała za projektem antyszczepionkowców. Izba Lekarska w Warszawie chce ukarania posłów lekarzy

Redakcja
Poseł Alicja Kaczorowska i Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Poseł Alicja Kaczorowska i Łukasz Szumowski, minister zdrowia. Krzysztof Szymczak
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie chce, żeby rzecznik odpowiedzialności zawodowej zajął się sprawą pięciu posłów lekarzy, którzy głosowali za skierowaniem do dalszych prac projektu ustawy antyszczepionkowej. Wśród posłów lekarzy, którzy byli „za”, jest Alicja Kaczorowska, anestezjolog z Łodzi.

Lekarze za projektem znoszącym obowiązek szczepień

Głosowanie nad obywatelskim projektem ustawy znoszącej obowiązek szczepień dzieci odbyło się w ubiegłym tygodniu. Mimo ostrego sprzeciwu dla tej propozycji, który wyrażał rząd, minister zdrowia i cały samorząd lekarski, głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz'15 projekt trafił do prac w komisjach.

Za dalszym procedowaniem projektu ruchu antyszczepionkowego głosowało 252 posłów, 158 było przeciwnych, a dwie wstrzymały się od głosu. Wśród posłów „za” było pięcioro lekarzy: Alicja Kaczorowska (anestezjolog z Łodzi), Tomasz Latos (radiolog z Bydgoszczy), Grzegorz Raczak (kardiolog z Gdańska), Andrzej Sośnierz (neurolog z Katowic i były szef NFZ) oraz Krzysztof Ostrowski (lekarz z Gdańska).

Warszawska izba lekarska oczekuje zajęcia się sprawą tych posłów przez naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy Naczelnej Izbie Lekarskiej. W uzasadnieniu wniosku czytamy, że działania tych posłów „w istotny sposób naruszają dobro stanu lekarskiego i stanowią przewinienie zawodowe”.

Takie działanie lekarskie w istotny sposób narusza zaufanie do zawodu lekarza jako zawodu zaufania publicznego, albowiem według aktualnej wiedzy medycznej obowiązkowe szczepienia ochronne są skuteczną i generalnie powszechnie społecznie akceptowalną metodą zapobiegania zachorowaniom na choroby zakaźne

- uważa Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

"

Poprosiliśmy poseł Alicję Kaczorowską o komentarz w tej sprawie. - To jeszcze nie jest ustawa, tylko projekt obywatelski. Autor wniosku nie zadał sobie nawet trudu, żeby posłuchać mojej wypowiedzi w czasie debaty. Ja absolutnie nie opowiadam się za tym projektem, natomiast uważam, że dla dobra sprawy i przekonania nieprzekonanych, należy dyskutować, spotkać się na poziomie komisji zdrowia i o tym porozmawiać - powiedziała poseł Alicja Kaczorowska w rozmowie z nami. - Populacja osób, które podpisały się pod tym projektem jest tak duża, że należy z nimi porozmawiać, bo im więcej osób się przekona, tym więcej osób będzie rozumiało, po co te szczepienia są. Głosowanie za tym, żeby ten projekt trafił do komisji zdrowia uważam za bardzo dobre posunięcie. Myślę, że za mało razy dobro szczepień zostało wyartykułowane, żeby to odniosło jakiś skutek. Ten wniosek do rzecznika odpowiedzialności zawodowej to nadgorliwość ze strony izby albo nieprzysłuchanie się temu, o co nam chodzi - dodaje.

Czytaj więcej: Szczepienia dzieci nie będą już obowiązkowe?

Zobacz: "Do szkół wróciła ospa i odra", "Państwo nie bierze odpowiedzialności za powikłania". Gorąca dyskusja nad projektem ustawy o szczepieniach

HOROSKOP NA DZIŚ!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski