Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł do ministra

Redakcja
Poseł Tadeusz Parchański poprzez marszałka Sejmu Marka Borowskiego złożył interpelację do ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka "w sprawie rażącej niesprawiedliwości i braku skuteczności wymiaru sprawiedliwości na przykładzie ok. dwustu pracowników byłej spółdzielni "Limanowianka" w woj. małopolskim".

LIMANOWA, WARSZAWA. Tadeusz Parchański w imieniu niepełnosprawnych

   Wczoraj w limanowskim Sądzie Rejonowym nie odbyła się planowana rozprawa przeciwko czterem osobom, którym prokurator zarzuca m. in. oszustwa, wyłudzenie mienia znacznej wartości, naruszenie praw pracowniczych, potwierdzanie nieprawdy. Rzecz dotyczy właśnie tej firmy i właściciela przedsiębiorstwa "Igell", który w grudniu roku 2001 nabył nabył nieruchomości od likwidatorek "Limanowianki" i przejął znaczną część pracowników.
   Wyjaśnienia miało składać kilku świadków. Jednak rozprawa została odroczona z powodu niestawienia się dwóch obrońców oskarżonych. Mecenasi z powodu choroby nie mogli przyjechać do Limanowej. Sędzia Paweł Kulig musiał więc przerwać proces. Obaj prawnicy w ciągu siedmiu dni muszą przedstawić zwolnienia lekarskie. Jeśliby tego nie uczynili, sąd powiadomi o tym fakcie Okręgową Izbę Adwokacką.
   Tymczasem w poniedziałek 16 bm. poseł Tadeusz Parchański (PO) w swojej interpelacji napisał m. in.: "W związku z licznymi interwencjami w moim biurze poselskim uprzejmie proszę Pana Ministra o zainteresowanie się i udzielenie pomocy około dwustu pokrzywdzonym pracownikom byłej Spółdzielni Inwalidów "Limanowianka" - Zakład Pracy Chronionej w Limanowej. Spółdzielnia ta ze względu na trudną sytuację finansową została postawiona w stan likwidacji w 2001 roku. Likwidowana Spółdzielnia została sprzedana Firmie "Igell". Firma ta otrzymała dotację z PFRON z programu "Szansa" zobowiązując się do wznowienia produkcji i zatrudnienia wszystkich dotychczasowych pracowników. Wkrótce okazało się, że właściciel Firmy "Igell" doprowadził zakład do całkowitego upadku, a Prokuratura w Nowym Sączu postawiła mu zarzuty związane z nadużyciami finansowymi, w tym między innymi o wyłudzenie dotacji z PFRON z naruszeniem prawa. Właściciel firmy został aresztowany, zarzuty postawione zostały też kilku osobom z PFRON. Dla mnie sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że w styczniu 2002 roku sygnalizowałem Zarządowi PFRON podejrzenia o nieprawidłowości związane z udzieleniem dotacji z programu "Szansa". W odpowiedzi (...) Prezes PFRON zapewnił mnie, że PFRON przeprowadził kontrolę, która nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości. Jak się potem okazało, Prokuratura miała inne zdanie na ten temat".
   Parlamentarzysta wystąpił w imieniu pracowników, którzy od trzech lat nie mogą wyegzekwować należnych im wynagrodzeń. A są to inwalidzi II i III grupy, którzy nie są w stanie znaleźć pracy.
   "Nie otrzymali ich nie z braku pieniędzy, tylko z powodu rażącej nieskuteczności organów wymiaru sprawiedliwości. Jak inaczej określić to zjawisko, skoro kilkanaście tysięcy złotych wynagrodzenia otrzymali komornicy, którzy prowadzili bezskuteczne postępowania, a Sąd Okręgowy w Nowym Sączu w dniu 14 stycznia 2004 roku przyjął od głównego oskarżonego - właściciela Firmy "Igell" B. J. kaucję w wysokości 180 000 zł i wypuścił go na wolność. Informował o tym wydawany w Krakowie "Dziennik Polski" w dniu 16 stycznia 2004 roku. Zaległych wynagrodzeń komornikom nie udało się wyegzekwować, choć na kaucję jak również na wynagrodzenia dla komorników pieniądze się znalazły, a pracownikom zostały tylko wyroki z rygorem natychmiastowej wykonalności. Za te wyroki ludzie chleba niestety kupić nie mogą" - stwierdził poseł.
   Zarzutów pod adresem sądu i komornika jest więcej. Wprawdzie minister ma na odpowiedź 21 dni, ale zanim sprawa do niego trafi od marszałka Sejmu, upłynie trochę czasu. Praktyka wskazuje, że szefowie resortu wyjaśnienia na zadane im pytania składają w ciągu 4-5 tygodni.
PIOTR GRY˛LAK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski