Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł do spraw najtrudniejszych

Redakcja
Panuje dość powszechne przekonanie, że europoseł „to ma klawe życie…”. Wielki świat, wysoka dieta, luksusowe biuro…

Bogusław Sonik

Może są osoby, które tak podchodzą do tej roli, ale wielu posłów pracuje skutecznie i z oddaniem. Każdy może sprawdzić, co robimy, bo nasza praca jest dokumentowana. W Parlamencie Europejskim liczy się osobowość i autorytet. Trzeba wypracować sobie szacunek  innych.**Dla mnie działalność w PE to skuteczna realizacja polskiej polityki na arenie międzynarodowej.

Udaje się?

W dużej mierze tak.

Na przykład?

Dzisiaj, 70 procent aktów prawnych powstaje w Brukseli, a kraje członkowskie muszą się do tego dostosować. Gra idzie więc o poważną stawkę. Dlatego pracuję w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, gdzie rozpatrywane są kluczowe dla Polski tematy. Mając wpływ na tworzone prawo, mogę rozwiązywać konkretne problemy: emisja dwutlenku węgla, dopalacze… Tu prawo unijne wzorowano na polskich przepisach i dzięki mojej interwencji Komisja Europejska wpisała tzw. dopalacze na listę substancji szkodliwych. Jestem też autorem rezolucji dotyczącej walki z przemytem narkotyków i przestępczością zorganizowaną.

I autorem raportu o gazie łupkowym…

Tak, jesienią 2012 r. Parlament Europejski przyjął mój raport o gazie łupkowym. Dzięki temu Polska uzyskała zielone światło dla poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego, czyli szansę na bezpieczną i tanią energię. Oczywiście z poszanowaniem norm środowiskowych. Pracy nad „raportem Sonika” – tak już określa się powszechnie ten dokument – poświęciłem niemal rok, prowadząc mnóstwo konsultacji, uczestnicząc w debatach i konferencjach. Starałem się doprowadzić do kompromisu, do tego, by przestać straszyć gazem łupkowym, a z drugiej strony wszędzie tropić agentów Gazpromu… Raport to rzetelny i obiektywny dokument, służący przede wszystkim polskim i środowiskowym interesom.

Trudno być posłem sprawozdawcą?

Chętnych jest zawsze wielu. Przyznanie mi tego raportu było uznaniem dla mojej wieloletniej pracy w Komisji Ochrony Środowiska. Tym bardziej, że wszyscy przecież wiemy jak trudnym i spornym tematem jest kwestia gazu łupkowego i jak skrajne wzbudza emocje zarówno w Polsce jak i Europie. Można powiedzieć: Sonik - poseł do spraw najtrudniejszych.

W licznych rankingach jest Pan uznawany za pracowitego i skutecznego posła. Czym trzeba się zasłużyć, by otrzymać prestiżowe wyróżnienie MEP Awards, przyznawane przez brukselski miesięcznik „The Parliament Magazine”?

Rankingi są ważne, jednak najbardziej liczy się praca, ona jest podstawą. MEP Awards otrzymałem w 2010 roku, a impulsem do jej przyznania było moje zaangażowanie w walce ze skutkami największej w historii ekologicznej katastrofy w Zatoce Meksykańskiej. Aby zapobiec podobnej katastrofie gdzieś blisko nas trzeba było wprowadzić nowe normy. Nagroda była też wyrazem uznania dla moich działań na rzecz odnawialnych źródeł energii, walki o solidarność energetyczną i sprawiedliwy pakiet klimatyczno-energetyczny. Złożyłem poprawki odrzucające propozycję Komisji Europejskiej w sprawie opóźnień sprzedaży części pozwoleń na emisję CO2, co dla polskiej gospodarki byłoby katastrofalne w skutkach. W tej sprawie batalia się jeszcze nie skończyła.

Jest Pan także wiceprzewodniczącym Komisji Kontroli Budżetowej, czy unijny budżet na lata 2014-2020 jest istotnie dla Polski tak bardzo korzystny, jak mówią o tym rządzący?

To budżet budowany w czasie kryzysu. Polsce jednak udało się utrzymać wysoki poziom funduszy strukturalnych przeznaczonych na rozwój. Nowy budżet nie jest idealny, bo zbyt skromny, jak na wyzwania stojące przed Europą, ale biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy, to najlepsza z możliwych propozycji.

Jak to? Prawie 106 mld euro na lata 2014-2020 to mało?

Dla Polski, to rzeczywiście kwota imponująca. Musimy ją tylko mądrze wydać na inwestycje, które na długie lata przyczynią się do wzrostu gospodarczego. W regionach już wiele się dzieje, zdecydowanie poprawiła się zwłaszcza infrastruktura komunalna, baza edukacyjna i sportowo-rekreacyjna, odnawia się centra wsi oraz liczne zabytki. Oczywiście kryzys ekonomiczny wymusza zmiany w działaniu i musimy być świadomi niezbędnych oszczędności oraz ograniczeń, jakie trzeba ponosić.

Przyzwyczailiśmy się za to już do tego, że – o czym było głośno na początku obecności Polski w UE – nie utraciliśmy jednak tożsamości narodowej i kulturowej pod „dyktaturą” Brukseli…

Nie, gdyż nie ma w Brukseli „zamachowców” na narodową tożsamość i kulturę. Jeśli mówimy o unifikacji, to dotyczy ona głównie gospodarki, gdyż istotą UE było zniesienie barier handlowych, zapewnienie równych warunków dla producentów towarów i usług - ona jest nam zdecydowanie na rękę. Unia Europejska deklaruje  wsparcie tożsamości narodowej i regionalnej. Trzeba więc o to zabiegać, bo bogactwem Europy jest różnorodność. Dowodem na to są organizowane np. w PE prezentacje. Korzystam z tego by promować polską kulturę oraz tradycje i walory regionu, który reprezentuję. Organizuję przeglądy polskich filmów (m.in. „W ciemności”, „Czarny czwartek”), wystawy, które upowszechniają wiedzę o historycznych doświadczeniach Polski, np. o zbrodni katyńskiej. Doprowadziłem też do przyznania przez Komisję Europejską dodatkowych funduszy na działalność Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wcześniej w związku z  60. rocznicą wyzwolenia obozu – w wyniku moich działań - Parlament przyjął w tekstach rezolucji nazwę „obóz Niemiec nazistowskich” w odniesieniu do KL Auschwitz-Birkenau. Moje wielokrotne interwencje przyniosły skutek.

Od czasów działalności opozycyjnej w Polsce angażuje się Pan do dziś w obronę praw człowieka.

To dla mnie bardzo ważne. Jestem współautorem wielu rezolucji dotyczących obrony praw człowieka. Na forum PE zwracałem także uwagę na sytuację mniejszości narodowych m.in. Polaków na Litwie, gdzie prawa mniejszości polskiej są notorycznie łamane.

Właśnie zakończył się projekt Stowarzyszenia Maj 77, któremu przewodniczę „Parlament Europejski – powrót Wschodu na Zachód”. To bardzo ważne przedsięwzięcie, ukazujące walkę o prawa człowieka. W latach 1980-89 PE uchwalił 87 rezolucji, w tym 54 dotyczyło wschodniej Europy. W październiku organizuję w Krakowie uroczystą projekcję pasjonującego filmu dokumentalnego „Punkt oparcia”. Już dziś serdecznie wszystkich zapraszam!

Na unijnym forum reprezentuje Pan mieszkańców województwa małopolskiego i świętokrzyskiego – to różne regiony o różnych problemach, łatwo je rozwiązać?

Na pewno jest wiele trudnych spraw, o których mówią mieszkańcy na spotkaniach, a których rozwiązanie zależy głównie od lokalnych władz. W PE staramy się tworzyć zasady wydawania środków europejskich, tak by decyzje zapadały jak najbliżej obywateli. Naszą pracę w europarlamencie opinia publiczna w dużej mierze postrzega poprzez przyrost pieniędzy z unijnych funduszy, zapominając, że to, ile na co będzie wydane, zależy już od rządu, marszałka województwa, prezydenta miasta, czy wójta gminy. Inicjuję jednak wiele lokalnych przedsięwzięć, aktywizując przedsiębiorców, zwłaszcza kobiety, bo one są odważne i kreatywne. Zapraszam do Brukseli studentów, młodzież, Koła Gospodyń Wiejskich, przedstawicieli lokalnych organizacji pozarządowych. Dla studentów organizuję nabory na staż, których laureaci odbywają płatne staże w moim brukselskim biurze; patronuję też m.in. projektowi „Szkoła debaty”, którego laureatów zapraszam na wyjazdy studyjne do Brukseli. To dobra szkoła „otrzaskania się” z ludźmi i poznania od kuchni unijnych instytucji.

Pan się „otrzaskał”, wystartuje Pan w wyborach w 2014 r.?

Zamierzam, nie warto bowiem tracić zdobytego doświadczenia i wypracowanej pozycji. Dotychczas startowałem z dalszych miejsc na listach i wygrywałem. Jestem gotów stanąć na czele listy PO do PE.

 **Rozmawiała Elżbieta Cegła**

Poseł do spraw najtrudniejszych

BOGUSŁAW SONIK wymieniany jest wśród najlepszych polskich eurodeputowanych. Angażuje się w sprawy kluczowe dla regionu, Polski i całej UE, takie jak:

  • bezpieczeństwo energetyczne,
  • ochrona środowiska,
  • bezpieczeństwo żywności,
  • ochrona zdrowia,
  • walka z przestępczością zorganizowaną
  • obrona praw człowieka.

Od 2004 roku jest Posłem do Parlamentu Europejskiego. Reprezentuje Małopolskę i Ziemię Świętokrzyską.

Jako członek Platformy Obywatelskiej należy do Grupy Europejskiej Partii Ludowej, najliczniejszej frakcji w PE.

Sonik silnie związany jest z regionem, który reprezentuje. Swoją pracę w PE rozpoczynał mając doświadczenie polityczne i samorządowe - był współzałożycielem Studenckiego Komitetu Solidarności, wiceprzewodniczącym Solidarności w Małopolsce, pierwszym Przewodniczącym Sejmiku Województwa Małopolskiego. W latach 90 – tych kierował Instytutem Polskim w Paryżu, w 1997 roku został dyrektorem największego w Polsce projektu kulturalnego Kraków 2000 Europejska Stolica Kultury.

Mieszkańcy mu ufają. Wyborcy doceniają pracowitość, rzetelność i skuteczność.

SONIK O PRACY W PE

Gaz łupkowy

- jestem autorem raportu o gazie łupkowym, zwanym w Europie „raportem Sonika”. Mój raport został uznany za oficjalne stanowisko Parlamentu Europejskiego

Akceptacja mojego raportu oznacza zielone światło dla wydobycia gazu łupkowego w Polsce. To było bardzo ważne, gdyż Parlament Europejski mógł zablokować wydobycie gazu łupkowego w Europie. Obawy te były uzasadnione lecz udało się przekonać większość posłów, do naszego stanowiska.

„Raport Sonika” wprowadza także zapisy zobowiązujące firmy wydobywcze do dbałości o środowisko. Dzięki temu zagwarantowane będzie bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców. Wynegocjowany przeze mnie służy interesowi Polski.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski

- broniłem interesów polskiej energetyki powiązanej z węglem, apelując o złagodzenie restrykcji polityki klimatycznej. Podkreślałem, że energetyka musi ograniczać swoje negatywne oddziaływanie na środowisko nie powodując rujnujących kosztów dla państwa. Jestem współtwórcą rozporządzenia o solidarności energetycznej UE.

Przeciw zanieczyszczeniom środowiska

 - Jako wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i rodowity krakowianin czynnie zaangażowałem się w kampanię na rzecz poprawy stanu powietrza w Krakowie.

Dopalacze- przyczyniłem się do zmiany prawa unijnego na wzór ostrzejszych, polskich przepisów. Na skutek mojej interwencji Komisja Europejska wpisała tzw. dopalacze na listę szkodliwych substancji.

Promocja polskiej kultury i sztuki

-zorganizowałem w Parlamencie Europejskim Przegląd Filmu Polskiego. Projekcje odbyły się w obecności twórców, których zaprosiłem. Europosłowie z 27 państw mogli poznać osobiście m.in. Agnieszkę Holland , Roberta Więckiewicza, Jana Komasę , Lecha Majewskiego.

Kilkakrotnie organizowałem w Brukseli pokaz małopolskich tradycji bożonarodzeniowych, w tym prezentację słynnych krakowskich szopek ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa oraz Muzeum Etnograficznego.

Jako Poseł do PE obejmuję także patronaty i wspieram organizację wielu konkursów i wydarzeń kulturalnych w Małopolsce i Świętokrzyskim.

Dbałość o prawdę historyczną

- od lat interweniuję protestując przeciw pojawiającemu się określeniu „polskie obozy” wobec obozów zagłady stworzonych przez hitlerowskie Niemcy. Musimy bowiem dbać o prawdę.

Wymiernym efektem moich działań było m.in. przyjęcie w oficjalnej rezolucji Parlamentu Europejskiego uchwalonej z okazji 60. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau nazwy „obóz Niemiec nazistowskich”.

Ochrona pamięci i dziedzictwa narodowego

 - regularnie występuję z inicjatywą przyznawania odznaczeń państwowych dla osób z województwa małopolskiego i świętokrzyskiego, zasłużonych w dziedzinie kultury oraz zaangażowanych w działalność na rzecz Polski. W kwietniu 2010 r. zorganizowałem także w PE wystawę upowszechniającą wiedzę o zbrodni katyńskiej.

Walka z przemytem narkotyków

- jestem autorem rezolucji dot. walki z przemytem narkotyków i przestępczością zorganizowaną w Unii Europejskiej i Ameryce Łacińskiej.

Sonik w liczbach

168

razy wystąpił na forum Parlamentu Europejskiego, broniąc polskiej racji stanu, demokracji i wolności oraz istotnych dla całej Europy spraw z zakresu polityki energetycznej i ochrony zdrowia i środowiska.

140

Współtworzył 140 rezolucji, istotnych dla całej Unii Europejskiej.

34

Skierował**34 pytania do Komisji Europejskiej oraz liczne pisemne deklaracje.

100+

Jest autorem ponad 100 poprawek do kilkudziesięciu sprawozdań parlamentarnych.

400+

Już ponad 400**osób w obecnej kadencji PE skorzystało z zaproszenia posła Sonika i wzięło udział w wyjazdach studyjnych do siedziby Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Kolejne wizyty już przed nami.

200+

Ponad 200 studentów wzięło udział we wszystkich edycjach naboru na staż praktyczny w biurze parlamentarnym Sonika w Brukseli.

Najaktywniejszy europoseł w regionie

We wszystkich organizowanych dotąd rankingach Sonik figuruje wśród najlepszych posłów.

W styczniu 2013 r. Sonik znalazł się wśród europosłów wyróżnionych przez polskich korespondentów w Brukseli oraz ekspertów zajmujących się polityką europejską (tygodnik "Polityka").

W 2012 roku został uznany za najaktywniejszego europosła regionu według rankingu przygotowanego przez „Gazetę Krakowską”.

W 2010 roku otrzymał tytuł najlepszego europosła MEP Awards 2010, przyznawane przez brukselski miesięcznik „The Parliament Magazine”.

Uzyskał także wysokie miejsca w rankingach skuteczności europosłów w innych mediach: (ranking „Rzeczpospolitej”, tygodnika „Wprost”, Radia RMF FM).

Szczegółowe informacje o działalności Posła Bogusława Sonika znajdą Państwo na stronie internetowej – www.boguslawsonik.pl, gdzie między innymi o takich kwestiach jak: ochrona środowiska, gaz łupkowy, prawa człowieka, a także o pracy w regionie małopolsko – świętokrzyskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski