W ramach tego wydarzenia stolicę Małopolski mieliby co roku odwiedzać światowej rangi twórcy murali, żeby ozdabiać zaniedbane, szare i brudne elewacje krakowskich budynków.
O korzyściach, jakie miasto i jego mieszkańcy mogliby mieć dzięki nowemu wydarzeniu, mówił poseł Łukasz Gibała, przewodniczący Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa.
- Kraków to niewątpliwie miasto festiwali, jednak większość z nich jest niedostępna dla przeciętnego mieszkańca ze względu na wysokie ceny biletów - argumentował poseł Gibała. Przytoczył między innymi przykłady festiwali Misteria Paschalia czy Sacrum Profanum.
- Żeby skorzystać w pełni z oferty tych wydarzeń, trzeba wydać aż kilkaset złotych na karnet. Pytanie, jak wielu mieszkańców naszego miasta na to stać - mówił Łukasz Gibała.
Nowy festiwal - zdaniem jego pomysłodawców - byłby też o wiele tańszy od tych już w Krakowie istniejących. Poza tym poprawiłby estetykę miasta.
- Najlepszym przykładem może być Zabłocie. To dzielnica, która dzięki startupom błyskawicznie ożyła i już powoli pięknieje. Jednak ze względu na jej poprzemysłowy charakter można tam znaleźć bardzo wiele przykładów niszczejących i zaniedbanych elewacji. Zabłocie, upiększone muralami, miałoby szansę stać się niezwykłym miejscem - stwierdził poseł Gibała.
Taki festiwal mają już Katowice. Na ulicach miasta powstaje co roku blisko dziesięć nowych dzieł sztuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?