Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poskramianie Tauronu

Jan Maria Rokita
Luksus własnego zdania. Reindustrializacja jest ostatnio w modzie. Prezydent Andrzej Duda jeszcze w kampanii wyborczej ustawiał się przed bramami nierentownych kopalń i z dumą oznajmiał, że w razie ich zamknięcia, on po wygranych wyborach na nowo je uruchomi.

Z kolei kandydatka do premierostwa Beata Szydło uznała budowanie przemysłu za jeden z najważniejszych celów przyszłego gabinetu. Nic dziwnego, że politycy walczący o władzę uprawiają taką retorykę, skoro duża część polskiej opinii publicznej wierzy w przesąd, iż władza w Polsce celowo zniszczyła przemysł, a dziś patriotycznym obowiązkiem rządu jest przeprowadzenie ponownego uprzemysłowienia.

Coraz częściej można mieć wrażenie, że ten sposób myślenia nie jest charakterystyczny jedynie dla PiS. Swego czasu były premier Tusk planował uczynić swym sztandarowym przedsięwzięciem powstanie wielkiego rządowego funduszu, którego zadaniem miało być m.in. budowanie państwowych fabryk. To właśnie rezultaty tego planu b. minister Sienkiewicz ocenił słynnym sformułowaniem o "…kamieni kupie". Następczyni Tuska wydaje się mieć mniej wyrafinowany pomysł na "reindustrializację".

W styczniu 2015 obiecała górnikom (w obliczu bliskich wyborów), iż nie zamierza zamykać nierentownych kopalń, przeciwnie, mimo iż przynoszą one straty, chce je rozwijać i znaleźć na ten cel pieniądze. W tej przynajmniej sprawie premier Kopacz zamierza dotrzymać słowa, o czym świadczy przypadek kopalni "Brzeszcze", zatrudniającej przeszło dwa tysiące pracowników i przynoszącej w ubiegłym roku stratę 250 zł na każdej wydobytej tam tonie węgla. Rząd nie tylko udzielił "Brzeszczom" pomocy finansowej (poprzez tzw. Spółkę Restrukturyzacji Kopalń), ale także wskazał inwestora, który miałby w przyszłości dopłacać do kopalni, przyczyniając się w ten sposób do "reindustrializacji" Śląska.

Kłopot tylko w tym, że owego inwestora trzeba teraz przymusić siłą, aby wziął sobie na głowę upadającą kopalnię. Kopacz nie ma rzecz jasna mocy, aby do czegoś takiego zmusić polskiego albo zagranicznego przedsiębiorcę. Ofiarą "reindustrializacji" ma się zatem stać "Tauron" - drugi co do wielkości polski koncern energetyczny, kontrolowany przez rząd. Zarząd "Tauronu" postawił jednak logiczne biznesowe warunki takiej ryzykownej dla niego transakcji.

Chce zmniejszenia zatrudnienia w kopalni, wprowadzenia tam systemu płac uzależniającego ich wysokość od wyników firmy, oferuje jedynie symboliczną zapłatę za kopalnię w wysokości 1 zł i - co bardzo ważne - domaga się, aby rząd ogłosił jawny przetarg na sprzedaż "Brzeszcz". Takie warunki nie spodobały się jednak zdecydowanie nowemu ministrowi skarbu Andrzejowi Czerwińskiemu, który za karę postanowił odwołać nieposłuszny zarząd "Tauronu". Szkopuł w tym, że Rada Nadzorcza "Tauronu" nie zgodziła się wykonać polecenia ministra, gdyż musiałaby w ten sposób działać na szkodę własnej firmy.

Czerwiński zmusił zatem do dymisji członków rady, powołując do niej w ostatnią środę czterech służbowo zależnych od siebie urzędników ministerstwa oraz byłego prezesa… spółki węglowej. Teraz pozostaje tylko czekać, czy zarząd "Tauronu" zostanie w końcu zmuszony do działania na szkodę własnej firmy, czy też w ciągu najbliższych dni zostanie po prostu wyrzucony za nieposłuszeństwo.

Wszystko wskazuje na to, że kopalnia "Brzeszcze" wcześniej czy później i tak zostanie zamknięta, gdyż otrzymała nielegalną pomoc publiczną. Rząd Kopacz z premedytacją zdaje się nie dostrzegać tego faktu. Interesuje go tylko to, aby kopalnia przetrwała chociaż do jesiennych wyborów, a premier Kopacz mogła obwieścić, iż dotrzymała jeszcze jednego swego zobowiązania. Cała ta sprawa jest ledwie przedsmakiem tego, jak będzie wyglądać zapowiadana dzisiaj szumnie przez polityków "reindustrializacja".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski