Poślizg kontrolowany

V LIGA KRAKÓW-WADOWICE. W Spójni Osiek Zimnodół o trzy dni opóźniono rozpoczęcie przygotowań do jesieni

- Był to poślizg kontrolowany - śmieje się trener Spójni Krzysztof Duch. - Lepiej zweryfikować nieco plany, by mieć na pierwszych zajęciach niemal wszystkich zawodników. Poza tym, chodziło mi głównie o prezesa, który do pierwszego treningu miał wrócić z urlopu - dodaje trener.
Chodzi zapewne o załatwienie spraw personalnych. - Z wolbromskiego zaciągu pozostają z nami Damian Glanowski z Mariuszem Porębskim - informuje Krzysztof Duch, który nie będzie mógł korzystać z trzeciego gracza Przeboju, Sylwestra Cupiała. Jego z gry wykluczyła kontuzja. - Mam pewne plany odnośnie sprowadzania zawodników, ale musi je zaakceptować właśnie prezes - dodaje.
Trener szuka w okolicznych klubach, które występują lub do niedawna występowały w IV lidze. - Ci piłkarze, którymi się interesuję, naprawdę są warci zachodu - uważa trener Duch. - Na razie jednak podjąłem decyzję, że na jesień zostajemy z tymi samymi bramkarzami, których poprzednio miałem do dyspozycji, czyli z doświadczonym Pietrzykiem oraz młodzieżowcem Kubiczkiem. Owszem, ten pierwszy nie zawsze trenuje, ale wiosna pokazała, że młodość nie lubi stabilizacji i dlatego potrzebuję ich obu, skoro sprowadzenie bramkarza z zewnątrz na razie nie jest możliwe. Obaj się uzupełniają, a mnie pozostanie wyczuć, kto danego dnia jest w lepszej dyspozycji. Oczywiście wiele będzie też zależało od koncepcji na młodzieżowców. Wiadomo, że ustawienie Kubiczka w bramce daje mi komfort postawienia w polu tylko jednego młodzieżowca do wypełnienia regulaminowego limitu - przypomina szkoleniowiec.
Trener chce pozyskać też zawodnika ze Śląska, którego poleca mu Daniel Tukaj, jeden z wiodących postaci zespołu, a który na co dzień mieszka i pracuje w sąsiednim województwie.
Wiadomo już, że do zespołu dojdzie z Olkusza Bartłomiej Kaczmarczyk, który będzie wzmocnieniem na stoperze.
Nic się nie zmienia w sprawie obozu, na który drużyna wyjedzie do Węgierskiej Górki, w sprawdzonym przez trenera ośrodku.
Pierwszy sparing szkoleniowiec Spójni zaplanował ze Szczakowianką Jaworzno. Potem, już na obozie, zmierzy się z Cięciną, a potem Przeciszowem, oświęcimską Unia i Chełmkiem.
(ZAB)