Poślizg na budowie

Obwodnica budowana jest od półtora roku Fot. Mirosław Gawęda

Od wielu miesięcy zapowiadano, że do końca czerwca do użytku przekazana zostanie nowa obwodnica Zembrzyc (pow. suski). Termin minął, a drogą nadal nie można jeździć. Kierowcy proszeni są o cierpliwość.

Budowa obwodnicy Zembrzyc trwa od półtora roku. Inwestycję finansuje Zarząd Dróg Wojewódzkich z Krakowa, a jej koszt to ponad 40 mln zł. Większość prac już ukończono, ale budowlańcy nie wyrobili się w terminie, jak zapowiadali, czyli do 30 czerwca.

Jak się dowiadujemy, na opóźnienie wpłynęła ostatnia powódź. W połowie maja na nowym moście na Skawie miała być układana nawierzchnia, ale z powodu powodzi prace zostały opóźnione. Od kilku tygodni budowa znowu idzie pełną parą. Nawierzchnia już została położona, niedawno wiadukt przeszedł próbę obciążenia. Na moście ustawiono dziesięć ciężarówek, wypełnionych po brzegi żwirem. Próba wypadła pomyślnie.

Jak informuje Zarząd Dróg Wojewódzkich, w ramach obwodnicy pozostały do wykonania jeszcze tylko "kosmetyczne prace" - malowanie pasów czy ustawianie znaków. Po ich wykonaniu, obwodnica ma zostać dopuszczona do użytku. Nie od dziś wiadomo, że tego typu procedury są bardzo długotrwałe, ponieważ zgodę na użytkowanie mostu musi wydać kilka instytucji, a na końcu poszczególne decyzje muszą się jeszcze uprawomocnić.

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie informują, że najpóźniej na początku września obwodnica zostanie przekazana do użytku. Kierowcy proszeni są o cierpliwość, która w ostatnich tygodniach została wystawiona na prawdziwą próbę.

Fala powodziowa na Skawie uszkodziła bowiem stary most na Skawie w Zembrzycach. Wprowadzono na nim ograniczenie ruchu, a w ostatnich tygodniach już kilka razy był całkowicie zamykany. Obecnie z mostu mogą korzystać tylko samochody o wadze do 3,5 tony.

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich obiecują, że stary most będzie remontowany dopiero po przekazaniu obwodnicy do użytku. Remont wiąże się bowiem z koniecznością zamknięcia mostu przynajmniej na kilka tygodni. Gdyby wykonano go teraz, Zembrzyce zostałyby niemal odcięte od świata. Obwodnica nie jest jeszcze gotowa.

(GM)