Wypadki przy pracy
(INF. WŁ.) W Małopolsce 25 osób poniosło śmierć, a 29 kolejnych odniosło ciężkie obrażenia w pierwszym półroczu tego roku w trakcie wykonywania różnego rodzaju prac - wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy oraz Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Krakowie. Liczba wypadków znacznie wzrasta na przełomie wiosny i lata oraz w czasie żniw. Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na terenie byłego województwa nowosądeckiego podczas prac polowych zginęło 5 osób.
To są właśnie główne przyczyny wysokiej liczby wypadków w rolnictwie oraz budownictwie. Od początku roku w Małopolsce na budowach zginęły dwie osoby, a pięciu pracowników odniosło ciężkie obrażenia. Rejestr ofiar powiększa się z każdym miesiącem. W lipcu do krakowskiej Inspekcji Pracy wpłynęły zgłoszenia o kolejnych wypadkach, w których trzy osoby poniosły śmierć, a dwie doznały ciężkich obrażeń.
Według inspektorów PIP, część firm budowlanych nie ma odpowiedniego sprzętu zabezpieczającego, a i sami pracownicy nie przestrzegają przepisów BHP.
Łącznie od początku roku w Małopolsce doszło do 60 wypadków w budownictwie i przemyśle oraz do kilkuset w rolnictwie. 25 osób zmarło, a 79 pracowników zostało poszkodowanych.
- Chęć zaoszczędzenia pieniędzy i szybkie tempo pracy powoduje, że część pracodawców nie przykłada należytej uwagi do przepisów - mówi Stanisław Janecki, nadinspektor w krakowskim PIP. - W przypadku budownictwa duża liczba wypadków to również efekt wieloletnich, złych przyzwyczajeń pracowników, którzy lekceważą zasady bezpieczeństwa.
(ET)