Poszatkowane grunty rolne zostaną scalone

Kwota dofinansowania, wynosząca nieco ponad 3,9 mln złotych pokryje 100 procent kosztów kwalifikowanych operacji. Starosta Marian Gamrat podpisał już umowę w tej sprawie z Urzędem Marszałkowskim. - Po scaleniu nastąpi istotna poprawa struktury gospodarstw rolnych, racjonalne ukształtowanie rozłogów gruntów, możliwe będzie urządzenie funkcjonalnej sieci dróg dojazdowych do gruntów rolnych, leśnych i zabudowań gospodarczych - informuje rzecznik prasowy miechowskiego Starostwa Ryszard Nasada.

W praktyce będzie to wyglądało tak, że liczne pola i poletka, należące do prywatnych osób, będą łączone w większe kompleksy. - Jeżeli ktoś ma w Chodowie pięć kawałków pola o łącznej powierzchni pięciu hektarów, to po scaleniu będzie miał nadal pięć hektarów, ale w jednym kawałku - tłumaczy starosta Gamrat.

Oczywiście taka operacja wymaga zgody zainteresowanych mieszkańców Chodowa oraz właścicieli tamtejszych gruntów. I taka została wyrażona. Starosta podkreśla, że wniosek z Chodowa był najlepszy spośród złożonych. W jego opinii za takim rozwiązaniem przemawiały względy praktyczne. - Na małych polach trudno operować dużymi maszynami, przy pomocy których prowadzi się obecnie uprawę kapusty. Do większych kompleksów łatwiej też będzie dojechać zwłaszcza, że każda nowa działka będzie musiała mieć odpowiedni dojazd - dodaje starosta choć nie ukrywa, ze cały proces na pewno nie przebiegnie bezboleśnie i w wielu wypadkach zamiany gruntów będą wymagały długich negocjacji. Scalenie w Chodowie będzie pierwszą taką operacją w powiecie miechowskim po II wojnie światowej. Powierzchnia gruntów objętych postępowaniem wyniesie 453 ha. Z tego ponad 90 procent stanowić będą grunty rolne. Proces scalania będzie realizowany w dwóch etapach: do 31 grudnia 2019, a następnie do 30 czerwca 2023.