Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebna jedna wygrana

Justyna Krupa
Justyna Żurowska-Cegielska jest optymistką przed meczem z CCC.
Justyna Żurowska-Cegielska jest optymistką przed meczem z CCC. Anna Kaczmarz
Rozmowa. Jedziemy po awans - mówi JUSTYNA ŻUROWSKA-CEGIELSKA, kapitan Wisły.

- Przed wielkanocną przerwą dwukrotnie ograłyście CCC Polkowice, teraz potrzebujecie jeszcze jednego zwycięstwa, by awansować do finału. Święta wytrąciły was mentalnie ze świata koszykówki, czy taka przerwa była wam potrzebna?
- Bardzo potrzebna. Część z nas mogła spotkać się z rodzinami, bliskimi. Naładowałyśmy akumulatory. A trzeba pamiętać, że czasem strona mentalna dla sportowca jest ważniejsza niż fizyczna. Wróciłyśmy do treningów z dużą koncentracją. Wiemy, po co jedziemy do Polkowic - po zwycięstwo.

- W pierwszym półfinale nie dałyście szans rywalkom, w drugim wygrałyście różnicą 9 punktów. Teraz polkowiczanki będą jeszcze waleczniejsze, bo grają u siebie. Jeśli nie wygracie w sobotę, w niedzielę konieczny będzie drugi mecz na boisku CCC.
- W tym drugim spotkaniu w Krakowie też prowadziłyśmy już 17 punktami w 4. kwarcie. W praktyce było po meczu. Ale rywalki trafiły dwie trójki i pojawiły się nerwy. Po pierwszym półfinałowym starciu oczekiwano, że nasza przewaga nad CCC za każdym razem będzie wysoka. Trzeba jednak pamiętać, że ekipa z Polkowic ma na każdej pozycji naprawdę dobre zawodniczki. Jeśli jednak zagramy to, co od dawna trenujemy, to powinnyśmy w sobotę wygrać.

- Obserwujecie to, co dzieje się w rywalizacji drugiej półfinałowej pary? Faworytem była Energa, a tymczasem torunianki dostały wręcz lanie w Bydgoszczy. Zdołają się podźwignąć?
- To był wielki szok. Zwłaszcza styl, w jakim Energa te mecze przegrała. Drugi mecz był dziwny, torunianki nie grały tak, jak naprawdę potrafią. Nie wykorzystano indywidualności, atutów tej drużyny. Energa ma jednak duże możliwości. Moim zdaniem, jeśli uda jej się wygrać ten trzeci półfinał, to wygra już całą serię i zagra w finale.

- Musiałoby chyba najpierw powrócić zaufanie między trenerem Elmedinem Omaniciem a zawodniczkami.
- Patrząc z pozycji widza przed telewizorem, tak to można odebrać. Ale nie znam szczegółów tego, co dzieje się wewnątrz zespołu. Może jest tam paradoksalnie za dużo dobrych zawodniczek i trener sobie z tym nie poradził? Ma 12 dziewczyn, które naprawdę potrafią i chcą grać. A u trenera Omanicia nigdy się nie wie, czy zagrasz 5 czy 35 minut. Tymczasem z punktu widzenia zawodniczek to jest najgorsze, co może być, bo dany gracz nie czuje się pewnie.

- A wy przeciw komu wolałybyście grać w ewentualnym finale?
- Patrząc na to, co się działo w sezonie zasadniczym, to chyba z Artego. Bo mecze z ekipą z Bydgoszczy układały nam się lepiej, niż te z Energą.

- Cieszycie się, że do składu Wisły wróciła po poważnej kontuzji Agnieszka Szott-Hejmej?
- Szkoda, że tak potoczyła się historia Agi w tym sezonie. Ale fajnie, że walczyła i dała z siebie wszystko, by być z nami na końcówkę ligi. To silna osobowość i cieszymy się z jej powrotu.

- Jeśli trener Stefan Svitek da jej szansę gry, to ponoć na pozycji numer 4. Odnajduje się w tej roli?
- Aga zawsze była wszechstronna i potrafiła grać zarówno pod koszem, jak i na obwodzie. Nawet jeszcze grając w Gorzowie, miała na koncie dużo akcji, w których była ustawiona tyłem do kosza. Myślę, że dla niej to przejście jest bardzo naturalne.

- Tydzień temu trener Svitek mówił, że Szott-Hejmej potrzebuje jeszcze czasu, by "odblokować głowę". Z treningu na trening widać te postępy?- Jak najbardziej. Choć po poprzednim meczu z CCC miałyśmy parę dni wolnego, więc tak naprawdę Aga trenowała na pełnych obrotach z drużyną tylko kilka razy. Na pewno potrzebuje czasu, ale go nie ma, bo to już końcówka sezonu. Trzeba jednak pamiętać, że w dalszej perspektywie czeka nas jeszcze Eurobasket. I w międzyczasie będzie chwila na to, by Aga wróciła do pełnej dyspozycji.

Rozmawiała Justyna Krupa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski