Potrzebna mocna kadra

Zawodnicy drużyny mistrza Polski, Comarchu Cracovii, niedawno otrzymali od trenera Rudolfa Rohaczka 10-dniowe urlopy. Ponownie spotkają się 11 lipca, wtedy będą już trenować na lodzie na swoim obiekcie przy ul. Siedleckiego.

Czołowy obrońca Cracovii, 30-letni Rafał Dutka wraz z rodziną wypoczywa we Włoszech.

- Trzeba „złapać” trochę słońca przed sezonem zimowym. Mamy za sobą parotygodniowe treningi. Były one bardzo intensywne, ćwiczyliśmy na siłowni, biegaliśmy ze specjalnymi kamizelkami w terenie, graliśmy w siatkówkę, w piłkę ręczną, pływaliśmy po Wiśle kajakami. Chwalę sobie te ostatnie treningi, pozwoliły wzmocnić górne partie mięśni - mówi Dutka.

Obrońca Cracovii uważa, że zespół musi być świetnie przygotowany fizycznie do nowego sezonu.

- Moim zdaniem, czeka nas najtrudniejszy sezon w historii klubu. Rozrywki ligowe, Puchar Polski, Superpuchar, do tego Liga Mistrzów, w której wystąpimy jako pierwsza polska drużyna. Trzeba będzie mieć bardzo szeroką i wyrównaną kadrę, by podołać zadaniom na tylu frontach. Dobrze, że ostatnio dołączyło do nas kilku nowych hokeistów, są to doświadczeni zawodnicy ze Słowacji i Węgier, mam nadzieję, że będą wzmocnieniem naszego zespołu - dodaje Dutka.

Najbardziej prestiżowe będą występy w Lidze Mistrzów.

- Nie ma co ukrywać, że wylosowaliśmy bardzo wymagających rywali: wicemistrza Czech Spartę Praga i czołowy zespół ligi szwedzkiej Farjestad Karlstad. Z czeskimi zespołami już grałem, ale z tak klasowym zespołem jak Sparta jeszcze nie. Nie pamiętam, abym kiedyś zmierzył się z drużyną szwedzką. Niektórzy mówią, że stoimy na straconej pozycji, ale my chcemy powalczyć z tak mocnymi przeciwnikami. Sport jest nieprzewidywalny, niespodzianki są zawsze możliwe. Trzeba wierzyć w siebie i w każdym meczu zagrać na maksa. Przykład dali nam nasi piłkarze, pięknie walczyli na Euro, zagrali tam fajne mecze i podbili serca kibiców - mówi Dutka.

Hokeista „Pasów” grał już w pucharowych rozgrywkach, w Pucharze Kontynentalnym.

- Występowałem w barwach Ciarko Sanok i Podhala Nowy Targ. Z Sanokiem dotarliśmy nawet do półfinałów. Ale Liga Mistrzów to zupełnie inna półka. Bardzo cieszę się, że swoje mecze w Krakowie zagramy w Tauron Arenie. Liczę, że kibice nie zawiodą - twierdzi Dutka.

Krakowianin nie zagrał w ostatnich mistrzostwach świata w Katowicach.

- Tak się to ułożyło, że nie znalazłem się w ekipie narodowej. Ale nadal myślę o występach w reprezentacji. Zrobię wszystko, aby ponownie wywalczyć w niej miejsce. We wrześniu czeka nas już turniej olimpijski. Może gra w Lidze Mistrzów pozwoli mi zaprezentować dobrą formę i znaleźć uznanie w oczach selekcjonera - zastanawia się Dutka.