Tarnowianie wygrali oba spotkania - z występującymi w pierwszej połowie rywalami z MOSiR-u Bochnia i MTS-u Chrzanów. Triumfatorzy odebrali nie tylko pamiątkowy puchar z rąk przedstawiciela Małopolskiego Związku Piłki Ręcznej Wojciecha Marcinka, ale przede wszystkim uzyskali prawo gry w pucharowych bojach na szczeblu centralnym. W meczu o drugą lokatę MTS Chrzanów po wyrównanym pojedynku pokonał drużynę gospodarzy.
- Wygrana w turnieju była naszym obowiązkiem i nie sprawiliśmy zawodu. W obu spotkaniach rotowałem składem i mogłem dać szansę gry praktycznie wszystkim swoim podopiecznym. Awansowaliśmy do kolejnej fazy i dzięki temu moi zawodnicy będą mieć okazję do konfrontacji z kolejnymi mocnymi rywalami. Mam nadzieję, że będzie to procentować w __ligowych rozgrywkach - mówił po spotkaniach trener zwycięskiego zespołu Bartłomiej Jarosz.
Zadowolony z awansu był także kierownik tarnowskiego zespołu Wacław Grzesik. - W poprzedniej edycji wyeliminowaliśmy mocne zespoły, m.in. Czuwaju Przemyśl. Piotrkowianina Piotrków i Chrobrego Głogów. Na przeszkodzie w awansie do finałowej czwórki stanął nam dopiero uczestnik Ligi Mistrzów Orlen Wisła Płock. Wizyta wicemistrzów kraju była ogromną frajdą dla naszych młodych zawodników i ponad trzech tysięcy kibiców. Nie miałbym nic przeciwko temu, aby doszło do __powtórki - twierdzi kierownik zwycięskiej ekipy.
Odmienny cel przyświecał trenerowi MOSiR-u Ryszardowi Taborowi, którego zespół po pewnym awansie do pierwszej ligi, teraz spisuje się wyraźnie poniżej oczekiwań.
- W rozgrywkach ligowych, niestety, idzie nam jak po grudzie. Chcieliśmy przełamać złą passę, odnieść zwycięstwo nad MTS-em pozwalające odbudować się nam psychicznie. Walczyliśmy do końca, przegraliśmy jedną bramką. Znów powtórzyły się upiory z __ligowych spotkań - proste błędy w __najważniejszych momentach - żałował bocheński szkoleniowiec.
Umiarkowanie zadowolony był trener MTS-u Adam Piekarczyk. Jego zespół nie do końca celował w awans na szczebel ogólnopolski. Szkoleniowiec także dał szansę młodym zawodnikom, a wygrana z MOSiR-em dała mu przewagę psychologiczną przed czekającym zespół już za dwa tygodnie meczem z tym samym rywalem o jakże ważne dla obu ekip, zajmujących lokaty w dolnych rejonach tabeli, ligowe punkty. Dla zespołu z Chrzanowa, w którym w większości występują młodzi zawodnicy, wychowankowie klubu, najważniejszym celem jest utrzymanie na zapleczu ekstraklasy.
Wyniki
SPR Tarnów- MOSiR Bochnia 22:18 (11:9), SPR Tarnów- MTS Chrzanów 19:17 (8:8), MOSiR Bochnia - MTS Chrzanów 22:23 (11:13).
Końcowa kolejność : 1. SPR Tarnów, 2. MTS Chrzanów, 3. MOSiR Bochnia.
SPR Tarnów: Sądowicz, M. Nowak , Ciochoń - M. Niemiec, Dutka, Misiewicz, Szatko, Jewuła, Grzesik, Sanek, Karwowski, D. Kubisztal, Gabiga,J. Kowalik, Bielamowicz, B. Niemiec. Trener: Bartłomiej Jarosz.
MTS Chrzanów: Wierzbic - Jędrzejczyk, Madeja, Kowal, D. Skoczylas, Orlicki, Cupisz , Kirsz, J. Bogacz, Stroński, M.Skoczylas, Górowski, Bednarczyk, Wiatr, Wycisk. Trener: Adam Piekarczyk.
MOSiR Bochnia: T. Węgrzyn, Obroślak - Imiołek, Budziosz, Bujak, Najuch, Zubik, F. Pach, M. Nowak, Piątkowski, Janas, Janus, Łysy, Spieszny, Wolnik, Więcek. Trener: Ryszard Tabor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?