Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat krakowski. Policjanci włączyli się w akcję charytatywną dla chorego Bruna. Dwuletni chłopiec ma nowotwór złośliwy

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Dwuletni Bruno Sowiński z rodzicami Agatą i Mariuszem. Chłopiec walczy ze złośliwym nowotworem
Dwuletni Bruno Sowiński z rodzicami Agatą i Mariuszem. Chłopiec walczy ze złośliwym nowotworem Fot. Zbiory rodzinne
W aukcję na rzecz dwuletniego chłopca ze złośliwym nowotworem włączyli się policjanci z powiatu krakowskiego. Przekazali dwa zestawy gadżetów oznaczonych logo Komendy Powiatowej Policji w Krakowie oraz „Bezpiecznego Powiatu Krakowskiego”. Gadżety już zostały wylicytowane, a pieniądze przekazane na rzecz chorego Bruna Słowińskiego.

Bruno jest leczony na neuroblastomię w szpitalu JSD w Barcelonie w Hiszpanii. Zebrane początkowo pieniądze okazały się za mała. W trakcie pobytu w szpitalu zwiększyła się potrzebna kwota pieniędzy na leczenie dziecka. Rodzice dziecka Agata i Mariusz Słowińscy zostali zmuszeni do proszenia kolejny raz o wsparcie.

Policjanci z powiatu krakowskiego dla Bruna

W zbiórkę pieniędzy policjanci włączyli się za zgodą komendanta powiatowego policji w Krakowie insp. Tomasza Drożdżaka oraz przy uprzejmości starosty krakowskiego Wojciecha Pałki. Przekazane za aukcję gadżety policyjne były sponsorowane przez powiat krakowski.

W zestawach gadżetów znajdowała się m.in.: koszulka, policyjna maskotka, parasol, kubek, odblaskowa czapka. Wylicytowane zestawy gadżetów zostały przekazane przez policjantów osobom, które wygrały licytacje. Z kolei pieniądze pozyskane z licytacji zostały przekazane na konto fundacji dla walczącego z chorobą nowotworową 2-letniego Bruna - kom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

W pomoc dla małego chłopca wciąż można się włączyć. Wpłaty dla niego są zbierane na portalu Siepomaga. Strona internetowa: www.siepomaga.pl/waleczny-bruno

Leczenie Bruna podrożało, potrzebna dalsza pomoc

Bruno pochodzi z Końskich w województwie świętokrzyskim. Choruje na nowotwór złośliwy - neuroblastomę. Choroba jest mocno zaawansowana. Chłopiec ma 4 stopień w 4-stopniowej skali, a do tego dodatkowe obciążenie genetycznym N-Myc dodatni. Rodzice starają się ratować życie synka.

Rodzice dziecka zbierali najpierw milion złotych. Otrzymali szansę leczenia w hiszpańskim szpitalu. Dostali się tam na oddział onkologiczny. Zaczęli leczenie. Już na miejscu okazało się, że pieniędzy zabraknie. Otrzymali od kliniki szczegółowy plan leczenia, a co za tym idzie kosztorys. Okazało się, że milion złotych to za mało. Potrzebny drugi milion, dlatego zwiększono kwotę zbiórki.

Kwota zawrotna - 2 miliony złotych! - podyktowana jest dokładnym planem leczenia, na który musieliśmy czekać do momentu otrzymania wszystkich wyników badań wykonanych w Klinice SJD w Barcelonie. Wówczas została podjęta decyzja o indywidualnym planie leczenia, jakiego potrzebuje nasz syn. Przed nami długa droga do zdrowia... - informują rodzice dziecka.

Czas leczenia wstępnie lekarze określili na około 6 miesięcy. A będzie to: chemioterapia, operacja wycięcia guza, immunoterapia, radioterapia, a w przyszłości szczepionka przeciwko wznowieniu choroby w USA. Błagają o pomoc i ratunek swojego dziecka.

Poświęcenie kapliczki Matki Bożej Fatimskiej w Garlicy Murowanej w gminie Zielonki

Mała Fatima w Garlicy Murowanej. We wsi stanęła nowa kaplicz...

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski