Powiat myślenicki. Droga na Chełm będzie remontowana

FLESZ - Czy Polska jest krajem do rodzenia dzieci?

Ze względu na swoje położenie jest to także droga trudna w utrzymaniu i narażona na zniszczenia podczas ulewnych deszczy lub roztopów.
W tym roku w maju minęło dwanaście lat od pamiętanej powodzi, której skutki odczuło także kilkuset mieszkańców Chełmu mimo tego, że mieszkają tak wysoko. Stało się tak dlatego, że woda zniszczyła znajdujący się na początkowym odcinku drogi przepust na jakiś czas uniemożliwiając ruch samochodowy i odcinając Chełm od świata.

Właśnie ten przepust ma być jednym z dwóch, których przebudowę powiat planuje przeprowadzić w najbliższym czasie. Drugi to przepust na wysokości stacji narciarskiej.
Stanie się to dzięki dofinansowaniu z Funduszu Leśnego. Symboliczny czek na kwotę 492 tys. zł przekazał niedawno staroście myślenickiemu Józefowi Tomalowi poseł Edward Siarka będący pełnomocnikiem Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa. Jak mówił, w skali roku na budowę dróg Lasy Państwowe z tego funduszu przekazują ok. 100 mln zł.

Powiat myślenicki został beneficjentem pomocy z niego po raz pierwszy, ale być może nie ostatni. Gotowość współpracy przy wytypowaniu kolejnych dróg, na których remonty powiat będzie mógł zabiegać o środki z funduszu zadeklarował Paweł Szczygieł, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie. Ideą, jak tłumaczył jest to, aby poprawiać stan dróg służących gospodarce leśnej i mieszkańcom tak, aby były drogami bezpiecznymi.

Deklaracja ta i możliwość korzystania z takiej pomocy ucieszyła dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Myślenicach Jerzego Grabowskiego, bo jak mówił, drogi te najczęściej nie są priorytetem.
- Lasy najczęściej są na granicach administracyjnych jednostek i w związku z tym często jest tak, że zasiedlenie, zaludnienie jest tam mniejsze i w związku z tym czasem brakuje środków na poprawę stanu technicznego tych dróg – mówił.
W przypadku tej drogi, jak dodał, sytuacja jest o tyle trudniejsza, że jest położona w bardzo trudnym terenie, o dużych spadkach, w poprzek stoku, dlatego największym wyzwaniem jest jej odwodnienie.
Powiat, oprócz przebudowy wspomnianych przepustów w planach ma umocnienie na najbardziej newralgicznych odcinkach rowu wzdłuż drogi przez wyłożenie go specjalnymi korytkami.

- Zobaczymy na ile wystarczy środków – mówił starosta myślenicki Józef Tomal.
Powiat planuje przeznaczyć na to zadanie ok. 1 mln zł dodając tyle samo z własnych środków ile wyniosło dofinansowanie. Przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Ale to nie koniec planów związanych z tą drogą. Powiat zamierza zająć się także początkowym odcinkiem drogi, który dziś stanowi tzw. wąskie gardło. Na najbardziej newralgicznym fragmencie jest tak wąsko, że w zimie włączana jest tam sygnalizacja świetlna, która steruje ruchem.
- Przez ostatnie półtorej roku podejmowaliśmy próby porozumienia się z właścicielami nieruchomości, które tam są. Nie udało się na tego zrobić na zasadzie porozumienia, odkupienia, dlatego wybieramy inną ścieżkę polegającą na skorzystaniu ze specustawy – mówił wicestarosta myślenicki Rafał Kudas.

Przeprowadzenie procedury ZRID-owskiej, jak ocenia starosta, potrwa około roku.

Zmiany te mogą doprowadzić do tego, że być może zniknie znak zakazujący wjazdu na Chełm innym niż tylko mieszkańcom sołectwa. Choć raczej tylko od określonej wysokości, najpewniej parkingu przy stacji narciarskiej, choć zwolenników tego aby zniknął całkowicie nie brakuje.