Powiat myślenicki. "Dwójka", "Kościuszko" i Technikum z Zarabia - tam zdawalność matur była najwyższa

FLESZ - Czwarta fala – czy i gdzie uderzy?

Takie wyniki cieszą dyrektora „Tytusa” Jerzego Niedenthala, choć jak mówi satysfakcja byłaby całkowita, gdyby zdało 100 proc. uczniów.

Chylę czoła przed nauczycielami, bo przez cały czas trwania nauki zdalnej pracowali bardzo skrupulatnie, co nieraz sam miałem okazję zdalnie obserwować. Liczyliśmy się jednak z tym, że wynik może nie być w pełni satysfakcjonujący, bo w takim systemie pracy nie wszyscy uczniowie pracowali tak sumiennie jak być może pracowaliby w normalnych warunkach

– mówi dyrektor.

Przez 1,5 roku uczyliśmy się zdalnie. Mnóstwo energii pochłonęło przestawienie się na nowy system pracy. To oraz pewne nasze zagubienie w tym wszystkim sprawiły, że to na pewno nie była typowa matura. Ani tak łatwa, jak niektórym wydawało się, że będzie

– mówi tegoroczna maturzystka z tej szkoły.

Wśród ogólniaków zaraz za „dwójką” z Zarabia uplasowało się I Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki, gdzie zdało 96 proc. uczniów, a trzecie miejsce zajęło LO w Zespole Szkół w Dobczycach, gdzie zdawalność wyniosła 63 proc.
Jako jedyne 100-procentową zdawalnością matur może się pochwalić Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące Neo School w Myślenicach, gdzie zdało 5 z 5 zdających.

W technikach, za wspomnianą już Małopolską Szkołą Gościnności w Myślenicach, na podium znalazły się jeszcze: Zespół Szkół im. Andrzeja Średniawskiego w Myślenicach (zdało 70 proc. uczniów) i Zespół Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Myślenicach (69 proc.).

Najmniej młodzieży, bo 39 proc. zdało maturę w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lubniu.

Pomiędzy ulokowały się technika z Zespołu Szkół w Dobczycach (62 proc.) i Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Sułkowicach (59 proc.).

Egzamin poprawkowy odbędzie się 24 sierpnia.