Powiat myślenicki. Karetki wyjeżdżają coraz częściej. Pandemia nie hamuje

FLESZ - Koronawirus najniebezpieczniejszy w historii. Uważaj na siebie!

Biorąc pod uwagę, że od początku pandemii zakaziło się 2705 mieszkańców, a 1755 ozdrowiało, mamy aktualnie 950 zakażonych.
Były też niestety ofiary śmiertelne. 19 osób zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.

Kolejki karetek przed SOR

Ci chorzy, którzy wymagają hospitalizacji trafiają m.in. do szpitala w Myślenicach, pod warunkiem, że dysponuje on wolnymi miejscami. A to zdarza się rzadko. Karetki, które przyjeżdżają na tutejszy Szpitalny Oddział Ratunkowy czekają z pacjentami aż znajdzie się miejsce w szpitalu (kiedy np. kogoś będącego już w lepszym stanie można skierować na izolację w warunkach domowych), a jeśli takiego nie ma, to szuka się dla nich miejsca w innych placówkach.

We wtorek w szpitalu powiatowym w Myślenicach było hospitalizowanych 64 pacjentów z COVID-19. Zajmowali wszystkie tzw. łóżka covidowe (tych w sumie jest 54) i kilka dodatkowych wyizolowanych na innych oddziałach. Pięć osób spośród nich było pod respiratorami.

Koronawirus na ZOL-u

Dodatnie wyniki potwierdza się też u pacjentów, którzy przebywają w szpitalu długoterminowo, tak jak w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Przeprowadzone testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u 10 pacjentów. Zostali oni odizolowani od pozostałych.

Szpital nadal odczuwa braki personelu. Jest lepiej niż było, bo część osób wróciła już do pracy (w krytycznym momencie na zwolnieniach m.in. z powodu COVID przebywało 118 lekarzy i pielęgniarek), ale ciągle trudno mówić o normalności sprzed pandemii.

Karetki jeżdżą i jeżdżą

Mnóstwo pracy mają też Zespoły Ratownictwa Medycznego. Tylko w październiku br. wyjeżdżały one 691 razy (zdecydowana większość wyjazdów dotyczyła pacjentów z koronawirusem). Dla porównania we wrześniu br. tych wyjazdów było 543.