Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat myślenicki. Karinka chciałaby chodzić tak, jak inne dzieci. Apel o pomoc dotarł nawet na Mont Blanc

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Wyprawa na Mont Blanc z banerem dla Karinki. Od lewej: Marcin Aleksandrowicz, Michał Szukała, Anna Bochnowska, Mateusz Tobola i Sławomir Ciężak
Wyprawa na Mont Blanc z banerem dla Karinki. Od lewej: Marcin Aleksandrowicz, Michał Szukała, Anna Bochnowska, Mateusz Tobola i Sławomir Ciężak Fot. Michał Stróżyński
Karinka Flazik z Tenczyna nie ma większego marzenia od tego, aby chodzić jak inne dzieci. Szansą na to jest operacja w USA.

FLESZ - Wchodzą w życie podwyżki dla nauczycieli

Dziewczynka ma zostać jej poddana 9 października br. Z powodu niedotlenienia przy porodzie (urodziła się jako wcześniak) jej rozwój nie przebiegał jak u zdrowych dzieci i dziś Karinka nie tylko nie chodzi, ale również nie potrafi sama zmieniać pozycji i samodzielnie siedzieć.

Zbliża się termin, kiedy rodzice mają przelać pieniądze na konto szpitala. Wszystko wskazuje na to, że cel zbiórki zostanie osiągnięty, bo zostało już tylko kilka tysięcy złotych.

Na operację potrzeba ok. 230 tys. zł. Zanim nadeszła pandemia rodzicom dziewczynki z pomocą ludzi dobrej, którzy zorganizowali m.in. bal ostatkowy, woli udało się zebrać połowę tej kwoty. Potem pojawiły się kłopoty, bo z powodu kwarantanny, nie można było organizować wydarzeń, które gromadziłyby ludzi, którzy chcą pomóc. Dlatego zwrócili się o pomoc do Fundacji Licytuje-Pomagam, która prowadzi zbiórkę on-line poprzez m.in. licytacje na Facebooku. Zbierał też Caritas.

- Sami nie mielibyśmy szans na zebranie tej kwoty – mówi Dorota Flazik, mama Karinki i z całego serca dziękuje wszystkim tym, dzięki którym jej córka dostanie szansę na to, żeby samodzielnie stawiać kroki.

Wszystkich wymienić nie sposób, ale są wśród nich m.in. gospodynie z Tenczyna i strażacy OSP Tenczyn. Druhowie odpowiedzieli na wyzwanie rzucone innym przez strażaka z Gaszyna, potem razem z Orkiestrą OSP Tenczyn zagrali koncert i przeprowadzili zbiórkę na rzecz Karinki, a wreszcie jeden z nich – Marcin Aleksandrowicz zrobił coś zupełnie wyjątkowego. Dwa tygodnie temu razem ze Sławomirem Ciężakiem zdobył Mont Blanc i na szczycie „dachu Europy” rozwinęli przygotowany za darmo przez agencję reklamową z Lubnia baner ze zdjęciem Karinki, napisem „Karinko, masz 4810 powodów, żeby walczyć dalej!” i apelem o pomoc dla niej.

- Fajnie jest spełniać marzenia a jednocześnie pomagać – mówi Marcin, który w ten sposób pomógł też spełnić marzenie Karinki. Tym marzeniem jest pójść z jej najlepszą przyjaciółką na łąkę. I nie tylko, bo również do szkoły. Po wakacjach siedmiolatka zaczyna naukę w pierwszej klasie. W klasie będzie siedziała przy specjalnym biurku, z którego korzystała jeszcze w zerówce. Rodzice chcieli zakupić jej do niego specjalne sterowane pilotem siedzisko z funkcją stania, ale na razie nie mogą tego zrobić, bo czekają ich wydatki związane nie tylko z operacją, ale przelotem i pobytem za oceanem. Wiedzą też, że muszą mieć zaoszczędzone środki na rehabilitację, której Karinka cały czas wymaga i będzie wymagała po operacji. Dlatego warto pamiętać, że choć zbiórka na operację dobiega końca, to pomoc Karince będzie jeszcze potrzebna.

Pomóc Karince można dokonując wpłaty na konto Fundacji Licytuje-Pomagam
mBank 21 1140 2004 0000 3102 7936 0227 z dopiskiem "Dla Karinki"
Albo biorąc udział w licytacjach na stronie
https://www.facebook.com/groups/351810622031762/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski