Powiat myślenicki. Odmładzanie taboru Ochotniczych Straży Pożarnych

W ubiegłym roku udało się to czterem jednostkom. Jedną z nich była OSP Borzęta, która w miniony weekend poświęciła nowy nabytek. Zastąpił on wysłużony 43-letni samochód. - To przeskok cywilizacyjny. Nie ma porównania do starego, choć nowy musimy jeszcze doposażyć - mówi Marian Ćwierz, prezes OSP Borzęta.

Samochodów ratowniczo--gaśniczych liczących 30 lat i więcej, w całym powiecie jest jeszcze sporo. Tylko w gm. Myślenice w użyciu jest sześć. W tym roku jeden z nich zostanie wymieniony, ale - jak mówił na ostatniej sesji Waldemar Pachoń, prezes miejsko-gminnego zarządu OSP - zapotrzebowanie na nowe średnie samochody jest jeszcze w czterech innych jednostkach.

Tą, która wymieni samochód w tym roku, jest OSP Zawada. Dziś jeździ do akcji 45-letnim starem. W kupnie pomogą dotacje z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska (300 tys. zł) i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (100 tys. zł). Prawie drugie tyle dołożą w sumie: gm. Myślenice (345 tys. zł), powiat myślenicki (10 tys. zł) i OSP (5000 zł). Gmina może liczyć na zrefundowanie 50 tys. zł jej wkładu przez województwo małopolskie, bo taką pomoc przewidziano dla niej w ramach konkursu „Bezpieczna Małopolska”.

Środki z NFOŚ, WFOŚ i MSWiA trafią też do gmin Sułkowice i Siepraw. Dzięki nim samochody wymienią OSP Harbutowice i OSP Łyczanka.

Jak mówi Michał Przęczek z OSP Łyczanka, skorzysta na tym nie tylko ich jednostka, która pozyska nowy samochód, ale także dwie inne OSP z gminy Siepraw. - Używany przez nas aktualnie mercedes, rocznik 1995, sprowadzony 9 lat temu z Holandii w dobrym stanie technicznym, ze zbiornikiem mieszczącym 3000 litrów wody i autopompą, zostanie decyzją wójta gminy przekazany OSP Zakliczyn, która ma na wyposażeniu 30-letniego stara. Wtedy także OSP Zakliczyn przekaże swoją motopompę OSP Czechówka, która teraz takiej nie posiada.

Trzecią jednostką, która otrzymała wsparcie z budżetu państwa jest OSP Harbutowice. Zanim jednak pozyskają nowy samochód, muszą sprzedać ten, którego używają teraz, czyli renault z 2001 roku. Właśnie szukają na niego kupca.

WIDEO: Krótki wywiad. W Krakowie stają domki dla owadów