Powiat myślenicki. Po pijanemu i bez prawa jazdy

FLESZ - Jak będziemy wracać do normalności?

Świadek powiadomił policję, a ta udając się w ślad za pijanym kierowcą, zatrzymała go. Ułatwił to dodatkowo fakt, że samochód pijanego kierowcy ugrzązł w błocie.

Nie jechał on sam. Podróżowała z nim 32-latka z gminy Myślenice.

- Kiedy policjanci zapytali kierowcę, co robi z dala od szosy, usłyszeli, że wraz ze swoją narzeczoną zamierzał nocować w samochodzie, a wjeżdżając na bezdroża, szukali ustronnego miejsca. Bełkotliwa mowa i chwiejny krok, utwierdziły mundurowych, że należy przeprowadzić badanie trzeźwości – relacjonuje sierż. sztab. Dawid Wietrzyk, oficer prasowy KPP w Myślenicach.

Wynik potwierdził podejrzenia świadka i policjantów. Kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 3 promile. Co więcej, sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że nigdy nie posiadał prawa jazdy.

Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. W poniedziałek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i podczas przesłuchania, przyznał się do winy.

Za powyższe przestępstwo grozi wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

- Dziękujemy wszystkim, którzy nie pozostają obojętni na takie zagrożenia i udaremniają dalszą jazdę nietrzeźwym kierowcom. Taka zdecydowana postawa zasługuje na uznanie i być może zapobiegła tragedii – mówi rzecznik.