Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat myślenicki. Skusiła ich wizja łatwego zarobku. Kradli katalizatory

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Podczas rutynowej kontroli drogowej w ręce policji wpadł kierowca mercedesa, bo jak się okazało miał przy sobie amfetaminę. Jak się okazało nieco później, to nie jedyne jego przewinienie. W domu miał skradzione katalizatory, które są tak cenne dla złodziei, bo zawierają metale szlachetne. Ostatecznie w tej sprawie zatrzymano trzech mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty karne.

FLESZ - Koniec nauki hybrydowej. Dzieci wracają do szkół

Do zatrzymania kierowcy po tym jak okazało się, że ma przy sobie amfetaminę doszło 23 kwietnia br. wieczorem. Kierowcą tym był 26-latek z gminy Myślenice. Po jego zatrzymaniu policjanci ustalili, że kilkukrotnie tankował na stacjach benzynowych i tłumacząc kasjerkom, że nie ma portfela, odjeżdżał nie płacąc.

Padło też na niego podejrzenie o kradzieże katalizatorów na terenie m.in. powiatu myślenickiego i wadowickiego, co potwierdziło przeszukanie jego posesji. Myśleniccy kryminalni natrafili tam nie tylko na narzędzia do wycinania katalizatorów, ale też na wycięte katalizatory oraz koła z felgami aluminiowymi skradzione z jednego z komisów samochodowych w Głogoczowie.

Jak informuje małopolska policja, podejrzany wyjaśnił, że, na pomysł kradzieży katalizatorów, wpadł wspólnie z 21-letnim kolegą z powiatu wadowickiego, w październiku ubiegłego roku. Skusić miała ich wizja łatwego zarobku.

Od tego czasu jeździli samochodem przede wszystkim po Myślenicach i Wadowicach, typując odpowiednie modele aut. Nie każda próba kradzieży była skuteczna. Zdarzało się, że ktoś ich spłoszył, lub odstępowali od swoich zamiarów, bo nie byli w stanie poradzić sobie z wycięciem katalizatora. Z czasem dołączył do trzeci wspólnik, 32-latek. Według policyjnych ustaleń złodzieje wycinali katalizatory, a następnie sprzedawali je w Krakowie.

W lutym br. młodzi złodzieje postanowili poszerzyć zakres działania. Włamali się do domku letniskowego w powiecie wadowickim skąd ukradli kosiarkę i piłę, które następnie sprzedali w lombardzie. Następnie 26-latek powrócił do kradzieży katalizatorów, działając samodzielnie lub ze starszym kolegą. Policjanci wciąż pracują nad sprawą kradzieży ustalając liczbę pokrzywdzonych i skalą działania przestępców.

Do tej pory, w wyniku działań Wydziału Kryminalnego trzech mężczyzn usłyszało zarzuty. 26-latek z Myślenic usłyszał zarzuty kradzieży, kradzieży z włamaniem i oszustwa. Odpowie również za posiadanie narkotyków.

Jego wspólnicy również wkrótce staną przed obliczem sądu. 21-latek z powiatu wadowickiego odpowie za kradzieże katalizatorów, włamanie oraz posiadanie narkotyków. Najstarszy z szajki – 32-latek, również z powiatu wadowickiego usłyszał zarzuty kradzieży katalizatorów oraz sprzedawania środków odurzających. Wobec dwóch pierwszych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie, zaś wobec najstarszego z grupy poręczenie majątkowe. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski