FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Do tej pory w ramach tzw. IS-ów powiat i gminy budują wspólnie chodniki przy drogach powiatowych. Teraz ta współpraca ma się poszerzyć o aktywne przejścia dla pieszych. Są one odpowiednio doświetlone i oznakowane, ale przede wszystkim wyróżnia je to, że kiedy zbliża się do nich pieszy, zaczynają ostrzegawczo „mrugać”.
Przykładów takich przejść jest w powiecie kilka, powstały pod koniec ubiegłego roku dzięki współpracy i partycypacji samorządu wojewódzkiego z powiatowym oraz gminnymi. Powstały m.in. na ul. Słowackiego, Jordana i Pardyaka w Myślenicach, a także w Dobczycach (Rynek), Pcimiu i Stróży.
Zakopianka. Dwa wypadki na zakopiance, aż osiem aut rozbityc...
Priorytetowo traktowane mają być miejsca najbardziej uczęszczane, szczególnie przy szkołach i innych obiektach użyteczności publicznej, ale też z dala od nich, jeśli ruch pieszych w tym miejscu jest duży. Koszt jednego takiego przejścia zaczyna się od ok. 50 tys. zł, a może sięgać do 100 tys. zł. Zgodnie z tym, co teraz proponuje powiat, gminy i powiat miałyby się na nie składać po połowie, przy czym po stronie gmin leżałoby doprowadzenie prądu.
Propozycję złożył starosta Józef Tomal włodarzom gmin powiatu myślenickiego. Zainteresowani mieli zgłosić swoje propozycje do połowy marca i w tym czasie zrobiły to dwie gminy Siepraw i Tokarnia.
Marek Kluska, wójt gminy Tokarnia wytypował na początek trzy miejsca. Pierwsze to przejście przy szkole w Krzczonowie, bardzo niebezpieczne, bo zlokalizowane na prostym odcinku ruchliwej drogi, którą na dodatek często poruszają się samochody ciężarowe. Dlatego też od lat o bezpieczeństwo uczniów na nim dba specjalnie w tym celu zatrudniona osoba.
Drugie miejsce to przejście w Tokarni naprzeciwko kościoła. Już jakiś czas temu przebudowano je dodając pośrodku wysepkę (azyl), ale opinie na temat tego, czy to poprawiło bezpieczeństwo czy je pogorszyło były różne. Wójt zwraca jednak uwagę na potrzebę jego lepszego doświetlenia i dlatego zdecydował się je umieścić wśród zgłaszanych.
Wreszcie trzecie miejsce, gdzie chciałby aktywnego przejścia to odcinek przy szkole w Skomielnej Czarnej. W gminie Siepraw za najpilniejsze uznano odcinek na wysokości dworu w Zakliczynie oraz ul. Wielicką przy skrzyżowaniu z ulicą Długą w Sieprawiu.
- Wzdłuż Wielickiej nie ma chodnika, jesteśmy na etapie jego projektowania i chcemy go wykonać. Zanim jednak to się stanie, chcemy zrobić tam aktywne przejście, bo to miejsce niebezpieczne. Kierowcy jeżdżą tam szybko, dlatego jeśliby się udało, chcielibyśmy zrobić tam wysepkę-azyl pośrodku, żeby zmusić ich do zdjęcia nogi z gazu – mówi wójt Tadeusz Pitala.
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Sława papieru toaletowego w memach
- Tego Krakowa już nie ma. Zobacz prawdziwe skarby [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?