Powiat proszowicki. Największe wyzwania na 2020 rok

Rewitalizacja sztandarowa

Najlepszym przykładem zadania „w proszku” jest właśnie rewitalizacja Proszowic. Jedna jaskółka w postaci rozpoczęcia prac budowlanych w hali sportowej wiosny jeszcze nie czyni. Kilka innych rozstrzygniętych przetargów tez nie. Z przebiegu dotychczasowych postępowań można wnioskować, że kluczowe będzie znalezienie wykonawcy i pieniędzy na modernizację Rynku. Pierwszy, unieważniony, przetarg pokazał, że o jedno i drugie może być trudno. A bez tego cała sztandarowa inwestycja bieżącej kadencji samorządu traci sens. Na liście wyzwań AD 2020 rewitalizacja to bezsprzeczny numer 1.

Drogi, które czasem dzielą

Co roku na terenie powiatu udaje się poprawiać stan kolejnych traktów, ale nie wszystkie inwestycje mają charakter spektakularny. Z trwających na pewno najważniejsza jest budowa obwodnicy Koszyc. Ale w fazie przygotowań są dwie kolejne. Z oboma wiążą się wielkie oczekiwania, ale też kontrowersje. Mowa o budowie drugiej części obwodnicy Proszowic oraz mostu na Wiśle w rejonie Nowego Brzeska. W przypadku obwodnicy ocenie został poddany już siódmy wariant jej przebiegu. Przypadku mostu też były (są?) wątpliwości do jego lokalizacji. Dlatego drogowe wyzwania na ten rok to dokończenie obwodnicy Koszyc oraz przebrnięcie przynajmniej przez procedury przygotowawcze w przypadku obwodnicy Proszowic i wiślanego mostu.

Szpitalny ból głowy

Żadna z lokalnych instytucji nie przeżywała w minionym roku tak poważnych problemów jak szpital. Dlatego szpitalnych wyzwań na ten rok jest kilka. Ograniczenie straty finansowej, unormowanie sytuacji na Oddziale Ginekologii i Położnictwa i wreszcie rozpoczęcie kluczowej inwestycji w postaci modernizacji oddziałów ulokowanych w budynku głównym. W szpitalu będzie co robić.

Powietrze nie chce być przeźro(czyste)

Wraz rozpoczęciem sezonu grzewczego jakość powietrza znów się pogorszyła. Nawet jeżeli przyjąć, że zainstalowane na terenie miasta czujniki to nie są urządzenia w stu procentach wiarygodne i mogą zawyżać wyniki (opinia wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska wyrażona w Miechowie) nie wolno ich wskazań ignorować, bo smog widać i czuć. Kilkadziesiąt wymienionych pieców to zdecydowanie za mało, aby widać było odczuwalną poprawę. W tej dziedzinie potrzebne jest zdecydowane przyspieszenie. To, że nie tylko w Proszowicach, to marna pociecha.

Śmieci droższe niż prąd

Nic w ubiegłym roku tak mocno nie podrożało jak… wywóz śmieci. Kolejnym wyzwaniem dla wielu rodzin jest teraz nie tylko to, skąd wziąć na czynsz, opłaty za prąd, wodę itp. ale też sprostanie opłacie śmieciowej. Wspólnym celem wszystkich samorządów powinny być naciski na rząd w celu ograniczenia szaleństwa śmieciowych podwyżek (nie można dać sobie wmówić, że to gminy i firmy są sprawcami zamieszania). Samorządowcy z powiatu proszowickiego mają w tym względzie o tyle łatwiej, że „pod ręką” mają dwóch parlamentarzystów, których opłaty również dotyczą.

Awansować, czy nie awansować?

Na koniec tradycyjnie wyzwanie sportowe. To najważniejsze dotyczy Proszowianki, ale nie tyle piłkarzy, co klubowego zarządu. Ten musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy klub powinien starać się o awans do IV ligi. Przypadku lidera okręgówki odpowiedź powinna być oczywista. Ale druga strona medalu jest taka, że awans wywalczony na boisku musi ponieść za sobą wyższy budżet. W przeciwnym wypadku czwartoligowe ambicje mogą się zakończyć bardzo bolesnym zderzeniem z wyższą klasa rozgrywkową.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU