Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat proszowicki. Nie zdała nawet połowa absolwentów techników

Aleksander Gąciarz
Dyrektor Zespołu Szkół w Proszowicach Dorota Król
Dyrektor Zespołu Szkół w Proszowicach Dorota Król FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Edukacja. Średnie wyniki maturzystów z powiatu proszowickiego najsłabsze w Małopolsce.

Na 44 absolwentów liceów ogólnokształcących, gdzie zdawano egzamin w nowej formule, w pierwszym terminie poradziło sobie z zadaniem 61 procent uczniów.

W technikach, gdzie opierano się jeszcze na starej podstawie programowej, było znacznie gorzej. Tu na 90 zdających, maturę,zaliczyło zaledwie 40 procent uczniów.

W obu kategoriach średnia zdawalność w powiecie proszowickim była najsłabsza w województwie. – Takie statystyki są mylące – uważa jednak dyrektor Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych Roman Gabrukiewicz. – Średnia dla powiatu uwzględnia wszystkie typy szkół, w tym szkoły dla dorosłych. Tymczasem tam zdawalność jest bardzo niska, co ma negatywny wpływ na całą średnią powiatową – przekonuje.

Wyniki uzyskane w tym roku przez absolwentów liceów dla dorosłych są rzeczywiście fatalne. W Zespole Szkół w Proszowicach na trzech podchodzących do matury, zdał jeden. W ZS w Piotrkowicach Małych na cztery osoby nie zdała ani jedna. Dlaczego tak się dzieje?

– Te osoby zdają taką samą maturę jak uczniowie szkół dziennych, a spotykają się na zajęciach tylko w weekendy i to nie wszystkie. Nie mają ocen cząstkowych, tylko zaliczają przedmioty na podstawie egzaminów ustnych i napisanych prac – mówi kierująca ZS w Proszowicach Dorota Król.

Z kolei Ireneusz Słaby, dyrektor proszowickiego Prywatnego Liceum dla Dorosłych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej uważa, że wpływu „dorosłych” maturzystów na średnią powiatową nie należy przeceniać.

– W naszej szkole maturę w nowej formule zdawały w tym roku dwie osoby. Czy one mogą aż tak wpływać na ogólnym wynik? – pyta. Żadnemu z dwójki zdających w prywatnym LO matury nie udało się zaliczyć. Nie mają też prawa do poprawki. Z kolei z grona sześciu osób, które zdawały w tej szkole maturę na starych zasadach, zdała jedna. Pozostała piątka ma możliwość poprawki.

A jak poradzili sobie z maturą uczniowie poszczególnych szkół publicznych? W ZS w Proszowicach o niezłym wyniku mogą mówić licealiści. Na 35 uczniów, którzy przystąpili do matury (czworo nie przystąpiło), zdało 26, czyli 74,3 proc. Z grona 9, którzy oblali, siedmioro ma prawo do sierpniowej poprawki.

Gorzej powiodło się tutejszym absolwentom technikum. Z 14 -osbowej klasy, do matury przystąpiło 10 osób, z czego zdało 5. Z pozostałej piątki możliwość poprawki mają 3 osoby.

Roman Gabrukiewicz, dyrektor ZS w Piotrkowicach Małych, gdzie poza czwórką dorosłych licealistów zdawali wyłącznie absolwenci techników, nie podał konkretnych liczb. Skoro jednak w Proszowicach zdawalność w technikum wyniosła 50 procent, a średnia dla powiatu jest o 10 procent niższa, to na ten wynik musieli „zapracować” absolwenci z Piotr-kowic Małych.

– Matura moim zdaniem wypadła przeciętnie. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest niewielka poprawa – mówi i pociesza się, że z grona tych uczniów, którzy matury nie zdali, zdecydowana większość może poprawiać. – Gdyby większość z nich zdała maturę w powtórzonym terminie, nasze wyniki byłyby całkiem dobre – uważa.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski