Powiat proszowicki. Niewielkie zainteresowanie przedszkolami

FLESZ - W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci

W gminie Proszowice zostanie otwarty Samorządowy Żłobek przy ulicy Szpitalnej. W pierwszym tygodniu ma do niego uczęszczać czworo dzieci, od najbliższego poniedziałku 11. Zgodnie z planem zbiorcza opieka przedszkolna miała być prowadzona w Przedszkolu Samorządowym nr 1 przy ulicy Krakowskiej. Ale nie będzie.

- Początkowo byłem optymistą, bo zgłosiła się spora grupa chętnych rodziców. Z czasem jednak zaczęli się wykruszać i ostatecznie zostało nam jedno dziecko. W tej sytuacji zdecydowaliśmy, że przedszkola nie ma sensu otwierać. Trzeba zapewnić nie tylko opiekę, ale też wyżywienie, środki bezpieczeństwa itp. – mówi burmistrz Grzegorz Cichy.

W gminie Nowe Brzesko też zainteresowanie ze strony rodziców okazało się mniejsze niż zakładano. Od środy miały być dostępne trzy placówki z pięcioma oddziałami. - My nie mamy takiego przedszkola, w którym moglibyśmy zapewnić dzieciom opiekę zbiorczą – tłumaczy sekretarz gminy Iwona Latowska.

Ostatecznie zdecydowano, że będzie działał tylko jeden oddział w Sierosławicach przeznaczony dla czworga dzieci. - Co tydzień będziemy się dostosowywać do zapotrzebowania ze strony rodziców. Trzeba jednak pamiętać, że aby dziecko mogło chodzić do przedszkola od poniedziałku, trzeba nam to zgłosić w poprzedzający go czwartek – dodaje Iwona Latowska.

Od środy zostanie też uruchomiony klub dziecięcy w Ibramowicach (gmina Pałecznica). Stanie się tak, choć we wtorek było wiadomo tylko o jednym dziecku, które ma się w placówce pojawić.

- Na razie decyzja o otwarciu klubu obowiązuje. Jeżeli rodzice przyprowadzą dziecko, zapewnimy mu opiekę. A co będzie dalej, zobaczymy – mówi wójt Marcin Gaweł.

Więcej chętnych do skorzystania z przedszkoli jest w gminie Koniusza, ale tamtejsze placówki mogą zostać uruchomione najwcześniej w poniedziałek (11 maja). W czwartek natomiast ma zapaść decyzja o tym, które i w jakim zakresie przyjmą dzieci.

Pierwszeństwo w posłaniu dzieci do przedszkoli mają pracownicy służby zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu oraz przedsiębiorstw produkcyjnych, o ile realizują zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Następnie w miarę wolnych miejsc opieką przedszkolną objęte mogą być dzieci, których obydwaj rodzice muszą powrócić do pracy.