Powiat wielicki. Już ponad 120 pożarów łąk i nieużytków. Ujęto jednego z podpalaczy z gminy Niepołomice

FLESZ - Nikt nie opuszcza posterunków - relacja obrońcy Kijowa

Do jednego z pożarów doszło 21 marca. Policjanci z Niepołomic otrzymali zgłoszenie o podpaleniu łąki przez mieszkańca gminy.

- Funkcjonariusze, którzy udali się na interwencję, zastali na miejscu nietrzeźwego 35-latka. Mężczyzna zachowywał się agresywnie w stosunku do policjantów, szarpał ich za mundury, kopał, nie chciał wykonywać poleceń. Wobec powyższego został zatrzymany. Teraz odpowie w sądzie nie tylko za popełnione wykroczenie – wypalanie trawy (za co grozi mu areszt do 30 dni, grzywna do 5000 zł albo nagana), ale również karnie - za naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących funkcjonariuszy (co podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do trzech lat) – podaje małopolska Policja.

To niejedyne działania policji podjęte w związku z licznymi pożarami traw w gminie Niepołomice.

Niepołomicki komisariat prowadzi postępowanie także m.in. w sprawie zdarzenia do którego doszło 17 marca w Zabierzowie Bocheńskim. Spłonął tam murowany pustostan połączony ze stodołą oraz ok. 50 arów terenu suchej trawy. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.

Służby przypominają, że wiosenne pożary, spowodowane wypalaniem traw stanowią poważne zagrożenie dla ludzi, zwierząt, lasów, domów i zabudowań gospodarczych.

- Apelujemy o rozsądek! Zanim podpalisz, zastanów się, czy nie naruszasz obowiązującego porządku prawnego, a także czy nie narażasz życia swojego i innych ludzi. Wypalanie traw nie daje żadnych korzyści, co więcej, przynosi straty w przyrodzie i zagraża człowiekowi. Dym pochodzący z wypalania jest niebezpieczny nie tylko dlatego, że zatruwa powietrze. Wypalanie traw utrudnia również poruszanie się po drogach kierowcom – gęsty dym pokrywa drogi, pobocza i może znacznie ograniczyć widoczność, w wyniku czego może dojść do wypadku lub kolizji. Należy również pamiętać, że kiedy strażacy są dysponowani do gaszenia pożarów traw, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu, aby pomagać np. ofiarom wypadków drogowych. Udział w gaszeniu traw może spowodować wydłużenie czasu dojazdu do miejsca innego, znacznie poważniejszego zdarzenia – przypomina Policja.

Wypalania traw i nieużytków zabraniają także przepisy przeciwpożarowe. Za ich naruszenie grożą surowe sankcje: areszt, grzywna, a w przypadku sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi lub mienia dużych rozmiarów – kara pozbawienia wolności do pięciu lub dziesięciu lat.

 
Foto – „Pożar stodoły w Zabierzowie Bocheńskim” - Krzysztof W