Powiat wielicki. Nowe zasady funkcjonowania całodobowych ośrodków zdrowia będą koszmarem

- Od pierwszego października w życie wejdą nowe zasady świadczenia nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej w powiecie wielickim. Jak ocenia Pan te zmiany?
- Ministerstwo Zdrowia nie do końca wie, co robi. Mija 19 lat od wprowadzenia całodobowej opieki medycznej w przychodniach rejonowych, do czego zdążyły się przyzwyczaić całe pokolenia rodzin, dlatego zmianę jego dotychczasowego funkcjonowania uważam za niewłaściwą. Jeżeli zostało coś zrobione dla dobra ludzi, a potem im się to odbiera, to na pewno nie wzbudzi to u nich aplauzu. A mówię to także w imieniu pacjentów, z którymi rozmawiam. Poza tym, w myśl rozporządzenia, całodobowa opieka ma być organizowana w SOR-ach, szpitalach, które już dzisiaj są niewydolne.

Czas oczekiwania na udzielenie porady czy pomocy medycznej w tych miejscach można liczyć w godzinach. Jeżeli dołączą pacjenci, którzy byli obsługiwani w ośrodkach całodobowych, to znacznie wydłużą się kolejki. Przychodnia w Gdowie nie zaopatruje tylko i wyłącznie swoich mieszkańców. Pracujemy również dla dużej liczby ludzi z gmin ościennych, z Biskupic, z Łapanowa czy Dobczyc. W zasadzie zakres naszego działania jest dużo szerszy niż nawet w powiecie wielickim i do tej pory wszyscy pacjenci mogli korzystać z naszych usług. Nie wyobrażam sobie dołączenia Gdowa do Wieliczki. Nie wyobrażam sobie swojej przyszłości, bo większość chorych będzie nas szukała po godzinach przyjęć. Nasze życie stanie się koszmarem. Cały pomysł na zmianę sposobu organizacji ośrodków medycznych uważam za całkowicie nietrafiony. Jestem za tym, aby pozostały w naszym powiecie dwa ośrodki, w Gdowie i w Wieliczce, ponieważ likwidacja któregoś z nich będzie niekorzystna dla mieszkańców powiatu.

- Jak pacjenci reagują na zmianę ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej?
- Są przerażeni i żyją w ciągłej niepewności o swoją przyszłość.

- Jakie mogą być dla nich konsekwencje?
- Proszę zwrócić uwagę, że dzięki postępowi w medycynie i reformie, która została wprowadzona w 1999 r. spadła śmiertelność populacji w Polsce. Zmiana tego stanu rzeczy wpłynie szkodliwie na zdrowie naszego społeczeństwa. Jeżeli 12 tys. osób rocznie korzysta z opieki całodobowej w Gdowie, to gdzie ci chorzy się podzieją po pierwszym października? Gdzieś będą musieli trafić, ale nie bardzo będą mieli gdzie się udać. Żyjemy w środowisku wiejskim, coraz bardziej się starzejącym , dlatego tak istotny jest dostęp do środków transportu, które umożliwiają przemieszczenie się do najbliższych szpitali. Reforma stanie się poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet może stanowić przyczynek do utraty życia wielu chorych. Pogorszy się jakość świadczonych usług. Będzie wielki chaos organizacyjny, a szpitale staną się całkowicie niewydolne. Na pewno dojdzie do przeciążenia całego systemu ratownictwa medycznego, w tym Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i Zespołów Wyjazdowych.

- Dlaczego więc wprowadzana jest taka reforma?
- Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wydatki budżetu państwa na ochronę zdrowia są zbyt małe. Wystarczy porównać nakłady w krajach ościennych - i to niejednokrotnie wcale nie bogatszych od nas. Proszę zwrócić uwagę na wydatki budżetu na ochronę zdrowia w Czechach, czy na Słowacji - jak one wyglądają, a jaką my zajmujemy pozycję pod tym względem w Europie.

- Czy zamierzacie protestować w obronie lokalnej opieki medycznej?
- Wraz z tysiącami pacjentów złożyliśmy podpisy pod petycją w tej sprawie. Jestem nie tylko lekarzem, ale również samorządowcem i zamierzam z sekcji Rady Powiatu Wielickiego zaapelować o kontynuowanie opieki całodobowej zarówno w Gdowie, jak i w Wieliczce. Na najbliższej sesji planuję przygotować rezolucję, by nakłonić władze do reakcji, bo, jak do tej pory, nie podjęto żadnych działań.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto