Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wielicki. Rośnie ilość zgłoszeń o gniazdach os i szerszeni

Jolanta Białek
Jolanta Białek
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Tomasz Holod
Przybywa zgłoszeń o gniazdach owadów na prywatnych posesjach. Ale często zawiadomienia nie wiążą się z faktycznym zagrożeniem.

Tego lata zgłoszeń o potencjalnie niebezpiecznych owadach było w powiecie wielickim już prawie 50. Zawiadomienia od mieszkańców dotyczą najczęściej gniazd szerszeni oraz os, rzadziej pszczół.

Najwięcej takich interwencji straż pożarna podejmowała w gminie Wieliczka (22). W rejonie Niepołomic zgłoszeń było 13, w Gdowie - 7, w Biskupicach - 4, w Kłaju - 2.

Jak podaje kpt. Robert Ulman z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce żadne z tych zawiadomień nie dotyczyło gniazd owadów w obiektach użyteczności publicznej. Zawsze chodziło o posesje prywatne. Zazwyczaj o domy (33 zgłoszenia) i budynki gospodarcze.

Część zgłoszeń wiązała się z faktycznym zagrożeniem. Ale często pojawiały się zawiadomienia od ludzi, którzy nie tylko mogą, ale powinni zająć się usunięciem owadów we własnym zakresie.

- W sytuacjach gdy w domu były dzieci, osoby starsze lub z ograniczoną możliwością poruszania się, albo gdy gniazdo owadów znajdowało się w pobliżu uczęszczanych miejsc, np. placu zabaw, strażacy podejmowali interwencję.

W innych przypadkach wyjaśnialiśmy właścicielom nieruchomości, że to ich obowiązkiem jest usunięcie gniazd, na przykład z pomocą specjalistycznej firmy - mówi Robert Ulman.

Strażacy przypominają, że czynnikiem decydującym o rozpoczęciu przez nich interwencji jest zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Podjęcia działań ratowniczych wymagają na przykład sytuacje, kiedy duża ilość owadów pojawi się w obiektach, gdzie przebywa grupa dzieci czy duża ilość osób (np. szkoły, domy kultury, ośrodki zdrowia).

- W pozostałych przypadkach działania straży mogą ograniczyć się do przeprowadzenia ewakuacji osób oraz wydzielenia i oznakowania strefy zagrożenia. Usunięcie gniazda lub roju owadów należy wtedy do zadań właściciela lub zarządcy obiektu - zaznaczają ratownicy.

Konieczność podejmowania takich interwencji przez strażaków może poważnie zdezorganizować pracę służb, które mają zajmować się ratowaniem zdrowia i życia ludzi w sytuacjach faktycznego, a nie iluzorycznego zagrożenia, jak zdarza się często w przypadku owadów.

Ponadto wyjazdy do takich zdarzeń są sporym obciążeniem dla strażackiego budżetu.

FLESZ - Nowy groźniejszy gatunek kleszcza dotarł do Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski