Wadowickie skreślone z "czarnej listy"
Trafił na tę listę w kwietniu ub. roku i był jednym z siedmiu regionów w Polsce, w których występują groźne dla zdrowia człowieka patotypy raka ziemniaka. Co ciekawe, wpisu dokonano w oparciu o ogniska raka wykryte w latach 1967-75 w jednej z miejscowości powiatu wadowickiego. Stało się tak prawdopodobnie dlatego, gdyż przyjmuje się, że grzyb może przebywać w glebie nawet 30 lat.
- To była olbrzymia uciążliwość dla naszych rolników. Dlatego od roku robiliśmy intensywne badania próbek ziemniaków z naszego regionu. Zarówno teksty biologiczne wykonane w Toruniu, jak również badania monitoringowe nie wykazały obecności żywych zarodni raka w glebie i na roślinach. Dlatego minister rolnictwa na nasz wniosek niedawno cofnął zakaz - mówi Kazimierz Szczęsny, kierownik Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Wadowicach.
Oznacza to, że granice powiatu wadowickiego dla rolników zainteresowanym sprzedażą ziemniaków zostały odblokowane. Odetchnąć mogą również klienci.
- Trzeba teraz uważać, by na nowo powiat nie został uznany za obszar zakażony rakiem ziemniaka - mówi Kazimierz Szczęsny.
Powiat wadowicki został wykreślony z "czarnej listy", ale rolnicy, którzy masowo zajmują się handlem ziemniakami i tak mają problem - muszą teraz na nowo odbudować kontakty handlowe z innymi regionami, by sprzedawać tam ziemniaki.
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?