Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powietrze gęste od maszyn

Redakcja
Śmigłowiec policyjny to jedna z maszyn, które można zobaczyć nad Krakowem Fot. Łukasz Grzymalski
Śmigłowiec policyjny to jedna z maszyn, które można zobaczyć nad Krakowem Fot. Łukasz Grzymalski
BEZPIECZEŃSTWO. Po niedzielnych katastrofach awionetek coraz częściej z niepokojem zerkamy w niebo. Sprawdziliśmy, co lata nad Krakowem.

Śmigłowiec policyjny to jedna z maszyn, które można zobaczyć nad Krakowem Fot. Łukasz Grzymalski

Jak twierdzi Grzegorz Hlebowicz z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, na niebie przybywa małych maszyn. Do tego dochodzi profesjonalne latanie wojskowe i cywilne.

Dzienny ruch w Międzynarodowym Porcie Lotniczym im. Jana Pawła II to, według danych z lipca bieżącego roku, 98 startów i lądowań. Suma roczna wynosi blisko 33 tys. Do tego dochodzi codziennie kilka-kilkanaście startów maszyn wojskowych, a na aeroklubowym lotnisku w ciągu "dobrego dnia" można doliczyć jeszcze ok. 150 operacji.

Zderzenia samolotów z budynkami w Krakowie nie są nowością. W 2008 r. autor tekstu towarzyszył miłośnikowi historii lotnictwa, który w kamienicy przy ul. Lubicz 30 szukał śladów przedwojennej katastrofy samolotowej. Nie udało się wtedy znaleźć pamiątek po wypadku, ale mieszkańcy domu mieli zderzenie w pamięci. - Słyszałam o nim od wdowy po piekarzu, który zginął w katastrofie. Mężczyzna spał po przepracowanej nocy. Samolot nadleciał od strony Warszawy - opowiadała lokatorka.

Mieszkaniec sąsiedniego budynku nr 32 wspominał: - Teściowa opowiadała, że samolot wojskowy rozbił się o sąsiedni dom. Najpierw uderzył w komin naszej kamienicy, ale w tym budynku nie spowodował większych szkód. Podobno w katastrofie zginęły dwie osoby.

Współczesne niebo jest bardziej zatłoczone od przedwojennego. Aby ograniczyć ryzyko upadku samolotu na zaludnioną okolicę, zasadą w lotnictwie wojskowym jest unikanie lotów nad terenem miejskim. - Dziennie zadania wykonuje kilka, niekiedy kilkanaście samolotów z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego Kraków-Balice. Staruje 6-7 maszyn CASA, a do tego "antki" i samoloty typu Skytruck. Starty odbywają się w kierunku zachodnim, dzięki czemu nie przelatuje się nad miastem. Zasadą jest unikanie terenów zabudowanych. Do lądowania podchodzi się wzdłuż północnych obrzeży Krakowa, jak robi to większość samolotów cywilnych - informuje kpt. Maciej Nojek, oficer prasowy 8. Blot.

Podejście nad przedmieściami jest standardem, ale cywilne odrzutowce można było zobaczyć także nad centrum Krakowa. W pogodny dzień taka trasa jest szansą na atrakcyjne widoki z pokładu. Biuro prasowe PLL LOT twierdzi jednak, że piloci tej linii nie wybierają określonego podejścia ze względu na panoramę czy oszczędzanie paliwa. "Jedynym powodem wyboru określonego podejścia do lądowania na lotnisku w Krakowie są względy pogodowe, czyli np. kierunek czy siła wiatru" - czytamy w komunikacie.

Grzegorz Hlebowicz z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) twierdzi, że unoszenie się w przestworzach to unowocześniona wersja żeglugi morskiej. Decyzja należy do "pierwszego po Bogu", czyli do kapitana na pokładzie. To on rozstrzyga o sposobie podejścia.

Aby mieć pojęcie o ruchu na małopolskim niebie, do odrzutowców pasażerskich i militarnych samolotów transportowych należy jeszcze dodać helikoptery różnych służb. Śmigłowce mielą powietrze dla policji, wojska (te loty nie są uwzględnione w statystyce rzecznika 8. Blot), Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sam tylko ratowniczy eurocopter z bazy w Balicach latał w ubiegłym roku 450 razy. Żółto-czerwoną maszynę można często zobaczyć nad dzielnicą klinik w centrum Krakowa. Nad głowami krakowian poruszają się także maszyny stróżów prawa. Małopolska policja dysponuje dwoma śmigłowcami. - Wykorzystywane są do transportowania ekip medycznych i żywności do miejsc odciętych, w akcjach poszukiwawczo-pościgowych, przy zabezpieczaniu najważniejszych operacji policyjnych i imprez o podwyższonym ryzyku, w nadzorowaniu i koordynowaniu ruchu drogowego, przy poszukiwaniu zwłok - informuje Katarzyna Cisło z biura prasowego policji. - W skład Sekcji Lotnictwa Policyjnego krakowskiej Komendy Wojewódzkiej Policji wchodzą zarówno piloci, jak i wykwalifikowani mechanicy. Piloci policyjni posiadają uprawnienia do lotów we wszystkich warunkach - zapewnia.
Hlebowicz z PAŻP zwraca uwagę, że w Polsce szybko rozwija się latanie małymi samolotami. W ubiegłym roku tzw. służba FIS, która pomaga skrzydlatej drobnicy, została poinformowana o 150 tys. lotów. Hlebowicz twierdzi, iż roczny przyrost liczby lotów lekkich maszyn to "dwucyfrowy procent". Rzecznik PAŻP spodziewa się w 2011 r. skoku o ok. 40 proc. - Ogólnopolski wzrost przełoży się też na większe liczby dla okolic Krakowa - domniemywa.

Łukasz Grzymalski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski