Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powódź błyskawiczna w Wieliczce. Dramat na ulicy Kościuszki. Mieszkańcy zawiadamiają prokuraturę

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Tak wygląda potok Krzyszkowicki oraz przepusty pod ulicami Krakowską i Kościuszki w Wieliczce po miesiącu od powodzi błyskawicznej. Mieszkańcy, którym 5 sierpnia 2021 woda zniszczyła mienie nie mogą doprosić się o choćby prace porządkowe na potoku. Ludzie żyją teraz w strachu przed każdym deszczem
Tak wygląda potok Krzyszkowicki oraz przepusty pod ulicami Krakowską i Kościuszki w Wieliczce po miesiącu od powodzi błyskawicznej. Mieszkańcy, którym 5 sierpnia 2021 woda zniszczyła mienie nie mogą doprosić się o choćby prace porządkowe na potoku. Ludzie żyją teraz w strachu przed każdym deszczem zdjęcia: Jolanta Białek/archiwum prywatne
Potok Krzyszkowicki wylał wieczorem 5 sierpnia 2021. Powódź błyskawiczna zatopiła bardzo poważnie budynki przy ul. Kościuszki w Wieliczce. Dla mieszkańców był to dopiero początek dramatu. Ludzie żyją w ciągłym strachu, że będący od dawna w fatalnym stanie strumień może w każdej chwili ponownie podtopić ich nieruchomości, bo po 5 sierpnia – mimo obietnic - nie podjęto na cieku żadnych działań porządkowych. Pisma i apele mieszkańców w tej sprawie nie przyniosły efektu, dlatego o sprawie zawiadomiono prokuraturę.

FLESZ - Alarm dla klimatu

od 16 lat

Stan potoku Krzyszkowickiego w rejonie ulicy Kościuszki przeraża. To, że na cieku będącym w zarządzie Wód Polskich nie robiono nic nie tylko od 5 sierpnia br., ale od lat, widać na pierwszy rzut oka. Woda nie ma jak płynąć, bo koryto „tonie w mule”. W potoku leżą powalone drzewa i konary oraz różnego rodzaju śmieci naniesione przez wodę 5 sierpnia. Z niegdysiejszych betonowych umocnień nie zostało już prawie nic.

Na tym nie koniec. Na skarpie od strony bloków przy ul. Kościuszki jest tak wyraźne pęknięcie, że masy ziemi mogą w każdej chwili wylądować w potoku. Właśnie do takiego zdarzenia doszło 5 sierpnia, dosłownie kilka metrów dalej, po drugiej stronie przepustu pod ulicą Krakowską. Osunięta skarpa zadziałała jak tama, pojawiła się tzw. cofka, co w wielkim stopniu przyczyniło się do podtopień w tej części Wieliczki.

Na tym odcinku potoku Krzyszkowickiego są dwa przepusty: nowy, wybudowany w 2019 roku pod ulicą Kościuszki należy do powiatu wielickiego, a mocno wiekowy, pod ul. Krakowską – do gminy Wieliczka. 5 sierpnia oba mosty stały się niedrożne. Na tych obiektach wykonano po powodzi błyskawicznej tylko tzw. prace interwencyjne, które niewiele dały.

Powódź błyskawiczna w Wieliczce zniszczyła mienie wielu ludzi. Mieszkańcy żądają natychmiastowego czyszczenia i udrożnienia potoku Krzyszkowickiego

5 sierpnia woda z potoku Krzyszkowickiego zniszczyła mienie wielu ludzi w rejonie ulicy Kościuszki. Domy i budynki (w tym usługowe) w tej części Wieliczki zostały podtopione do wysokości 1-1,5 metra. Na ul. Kościuszki oraz osiedlu Chrobrego woda zalała po sufit podziemne garaże. Potok wdarł się także do piwnic trzech bloków na osiedlu Kościuszki.

Jedna rodzina straciła w ciągu chwili dorobek życia. 5 sierpnia woda zalała piwnicę i parter domu Małgorzaty i Andrzeja Łoziczonków wraz ze wszystkim co było wewnątrz. Zniszczone zostały meble i wyposażenie, w tym wszystkie sprzęty elektryczne i elektroniczne (m.in. lodówka, kuchenka, pralka, telewizor i laptopy).

- Woda wdzierała się drzwiami i oknami, na parterze sięgała 1,5 m. Podnosiła się dosłownie w oczach, nie wiem ile to trwało, ale na pewno mniej niż godzinę – w tym czasie straciliśmy wszystko co mieliśmy. Nie udało się nam uratować prawie nic, mąż który próbował ocalić cokolwiek z wyposażenia domu omal nie zginął (pan Andrzej znalazł się po wodą, która zalewała jeden z pokoi, uratowali go strażacy – red.) - opowiada nam ze łzami w oczach pani Małgosia.

W budynku Tomasza Furtoka woda zalała najniższą kondygnację, do wysokości ok. 1,2 m. Całe wyposażenie tej części obiektu, łącznie z piecem na gaz, jest do wymiany.

- Takiej sytuacji nie było tu nigdy wcześniej, nawet podczas powodzi w 1997, 2001 i 2010 roku. Wtedy woda podtapiała posesje, podchodziła „pod płot”, ale nigdy nie była w domu – zaznacza Benedykt Kuc, który mieszka przy ul. Kościuszki od kilkudziesięciu lat. 5 sierpnia 2021 potok zalał piwnice jego domu po sufit, a na parterze wody było ok. 30 cm.

Mieszkańcy ślą pisma, apele i petycje o natychmiastowe przeprowadzenie prac na potoku Krzyszkowickim oraz przepustach na ulicach Krakowskiej i Kościuszki, gdzie tylko można. Wobec braku odpowiedniej rekcji zarządców obiektów zdecydowali się także złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – narażenie ludzi na utratę mienia, zdrowia i życia przez: Gminny Zarząd Dróg w Wieliczce, Zarząd Dróg Powiatowych w Wieliczce, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie (Wody Polskie).

Wieliczka i powiat wielicki: zrobiliśmy ile się dało, z dalszymi pracami musimy czekać aż Wody Polskie uporządkują Potok Krzyszkowicki

Adam Kardas z Zarządu Dróg Powiatowych w Wieliczce zapewnia, że czyszczenie przepustu na ul. Kościuszki wykonano krótko po 5 sierpnia.

- Wyciągnęliśmy z przepustu co tylko się dało, okazało się, że z wodą przypłynęły tam nawet m.in. opony i drewniane palety. Nic więcej nie możemy zrobić dopóki potok Krzyszkowicki nie zostanie wyczyszczony i odmulony. Przy obecnym stanie tego cieku nie ma nawet możliwości sprawdzenia czy powódź błyskawiczna nie uszkodziła w jakiś sposób przepustu – twierdzi Adam Kardas.

Z kolei Teresa Kuchnia, dyrektorka Gminnego Zarządu Dróg w Wieliczce podaje, że „dla zwiększenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego w obrębie przepustu w ulicy Krakowskiej” wykonano tam po 5 sierpnia następujące prace: udrożniono wlot przepustu przez wyciągnięcie elementów betonowych, gałęzi drzew i innych zanieczyszczeń, a za wylotem z przepustu – wycięto część drzew i krzaków oraz usunięto powalone drzewa.

- Kolejne tego typu prace zamierzamy rozpocząć w tym rejonie w poniedziałek (6 września) – zapewnia wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa.

Natomiast, jak zaznacza GZD, potok jest „w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, którego przedstawiciele uczestniczyli w przeglądach i do którego gmina zwracała się o pilne wykonanie prac”.

Przedstawiciele Wód Polskich byli także na spotkaniu z mieszkańcami ul. Kościuszki (9 sierpnia br.), gdzie zapewniono ludzi, że porządki na potoku Krzyszkowickim będą wykonane do dwóch tygodni. Skończyło się na obietnicy.

- Zarząd Zlewni planuje wykonanie w przyszłym tygodniu siłami własnymi prac porządkowych na potoku Krzyszkowickim polegających na usunięciu zatorów, wycięciu krzaków. Natomiast wykonanie prac utrzymaniowych polegających na udrożnieniu dna koryta oraz naprawie ubezpieczeń brzegowych, planowane jest w terminie do 30 listopada 2021. Niemniej jednak warunkiem przystąpienia do prac w terenie będzie uzgodnienie zakresu planowanych robót z RDOŚ w Krakowie oraz uzyskanie zgód od właścicieli posesji przyległych do koryta potoku – poinformowała nas w czwartek Magdalena Gala, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski