Sensacyjnie zapowiada się majowa premiera w Teatrze Variete. Oto w wieczorze kabaretowym „Powróćmy do dawnych lat” zaśpiewa Anna Polony, która wystąpi obok Jerzego Treli, Tadeusza Huka, Marty Bizoń, Barbary Garstki, Karola Wolskiego oraz Janusza Szydłowskiego - który ów spektakl przygotowuje. Premierowe wieczory - 26 i 27 maja.
- Wybrałem perły z lat międzywojnia, które pisali najlepsi: Marian Hemar, Julian Tuwim, Jerzy Jurandot, muzykę tworzyli Henryk Wars i Jerzy Petersburski. Ale będą i romanse Wertyńskiego, skecze Stefanii Grodzieńskiej czy teksty Gałczyńskiego oraz Macieja Zembatego. Wiele z nich brzmi tak, Jakby były pisane dzisiaj. To ma być wieczór, który będzie bawił, ale i wzruszał - zapowiada Janusz Szydłowski.
Aktorom będzie towarzyszyć zespół muzyczny kierowany przez Olega Sznicara. Kostiumy projektuje Anna Sekuła.
- Ogromnie się cieszę, że Anna Polony dała się namówić na zaśpiewanie piosenki „Nikt tylko ty”, niegdysiejszego przeboju z repertuaru Binga Crosby’ego, z polskim tekstem Hemara. Ponadto z Jerzym Trelą przywołają absolutnie śmieszny skecz „Buty”, który napisał Feliks Konarski, kojarzony głównie z piosenką „Czerwone maki na Monte Cassino”, a był też wspaniałym twórcą kabaretowym. Miałem zresztą pod koniec jego życia, gdy już mieszkał w USA, szczęście występować z nim w Londynie - mówi Janusz Szydłowski.
- Niegdyś graliśmy z Jurkiem wielkie role dramatyczne, a skończymy w Variete - śmieje się Anna Polony. Ale nie kryje, że chętnie powróci do lekkiego repertuaru. - Bardzo lubię komedie - wyznaje aktorka. Grała przecież w nich wiele razy, choćby w sztukach Fredry, czy to reżyserowanych przez siebie („Gwałtu, co się dzieje!”), czy przez Kazimierza Kutza („Damy i huzary”).
Wybitna aktorka niegdyś również śpiewała; i to dużo, jak zaznacza - jeszcze jako studentka I roku PWST w Piwnicy pod Baranami, a następnie w spektaklach Konrada Swinarskiego („Żałosna i prawdziwa tragedia pana Ardena z Feversham w hrabstwie Kent”, „Woyzeck”), w „Jarmarku piosenek” w reż. Aleksandra Bardiniego, czy w spektaklu „Matka Courage i jej dzieci”, wystawionym w Teatrze Telewizji przez Laco Adamika. - Jurek Trela też wtedy śpiewał - dodaje Anna Polony.
A jak będzie teraz? - Nie wiem, na razie wsłuchuję się w tę piosenkę. Chcę zrobić z tego żart, ale może nie pisz jeszcze o tym, zobaczymy jak będzie…
Janusz Szydłowski wygłosi m.in. szmonces z teatru Qui Pro Quo, napisany dla Kazimierza Krukowskiego - „Pies mojej żony”, zaśpiewa też piosenkę z kabaretu Momus „Madame Lulu” Konrada Toma.
Zabrzmią też tego wieczoru przeboje międzywojennej kinematografii, np. „Nie kochać w taką noc to grzech” z filmu „Ada to nie wypada” czy „A jednak czegoś mi brak” z filmu „Papa się żeni”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?