Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót hali

AM
Po trwającym kilka lat procesie sąd przyznał gminie prawo do hali sportowej przy ul. Majora. Dzielnica III (Prądnik Czerwony) złożyła wniosek o przekazanie jej Klubowi Sportowemu Prądniczanka.

Koniec procesu

Po trwającym kilka lat procesie sąd przyznał gminie prawo do hali sportowej przy ul. Majora. Dzielnica III (Prądnik Czerwony) złożyła wniosek o przekazanie jej Klubowi Sportowemu Prądniczanka.

   Pojawiła się szansa na to, aby Prądnik Czerwony miał własną halę, udostępnianą młodzieży szkolnej.- Hala sportowa powinna być dostępna nieodpłatnie dla społeczności lokalnej. To chce nam zapewnić Prądniczanka - powiedział Paweł Sularz, przewodniczący Dzielnicy III.
   Historia hali zaczyna się ponad 20 lat temu. Teren przy ul. Majora, na którym znajduje się ten obiekt, został w 1983 roku przekazany KS Prądniczanka. Klub chciał na nim wybudować halę sportową oraz budynek socjalny. W stanie surowym oba powstały w 1991 roku. Potem Prądniczanka zawarła z firmą "Krakprzem" umowę o dokończenie prac, określając termin ich wykonania na 1994 rok. W zamian za to "Krakprzem" mógł wynajmować pomieszczenia biurowe w niedokończonej hali i czerpać z tego zyski. I robił to dalej, mimo iż żadne prace nie były kontynuowane.
   Miasto podjęło próbę odzyskania nieruchomości już w 1995 roku. W roku 2003 roku KS Prądniczanka wystąpiła do "Krakprzemu" o opuszczenie pomieszczeń, ale bez rezultatu. - Ten budynek miał być chlubą Prądnika Czerwonego, a stał się sporną własnością, którą chciała zagarnąć firma - stwierdza Krzysztof Marcinkowski, obecny prezes KS Prądniczanka.
   W czerwcu tego roku gmina wygrała sprawę w sadzie o wydanie nieruchomości przez firmę "Krakprzem". - Krążą pogłoski, że halą zainteresowana jest Cracovia. Nie chcielibyśmy jednak, aby doszło do takiej sytuacji, jak na lodowisku przy ul. Siedleckiego, które - odkąd przejęła je Cracovia - stało się zbyt drogie dla wielu szkół - mówi przewodniczący Paweł Sularz.
   Dlatego Dzielnica III złożyła wniosek o przekazanie tej hali znów Klubowi Sportowemu Prądniczanka, który nie jest już zarządzany przez prezesów odpowiedzialnych za podpisanie umowy z "Krakprzemem". Na remont i dokończenie hali potrzeba ok. 500 tys. zł.
   KS Prądniczanka ma długą tradycję: powstał w roku 1921. Ma sekcję piłki nożnej, która w czerwcu tego roku awansowała do IV ligi. W planach jest utworzenie sekcji tenisa stołowego, sztuki walki, siatkówki, piłki ręcznej i koszykówki.
(AM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski