Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót Hliba i Rempały

PIET
Drużyna tarnowska, po zwycięstwie w zaległym meczu z Marmą Hadykówką Rzeszów, zapewniła już sobie pierwsze miejsce w tabeli przed częścią finałową rozgrywek o DM I ligi, pozostałe trzy mecze, jakie zostały jeszcze do rozegrania części zasadniczej, może już potraktować bardziej szkoleniowo.

ŻUŻEL. Jutro (godz. 17) w 12. kolejce DM I ligi "Jaskółki" zmierzą się w Tarnowie z zespołem RKM ROW Rybnik, w którym jeżdżą dwaj byli zawodnicy Unii.

- Mimo, że mamy już zapewnione pierwsze miejsce w tabeli, to wszystkie pozostałe mecze traktujemy bardzo poważnie i pojedziemy w nich w najmocniejszym składzie, chcemy je bowiem wygrać. W jutrzejszym pojedynku z rybniczanami elementem szkoleniowym z pewnością będzie występ Anglika Jamesa Wrighta lub Jakuba Jamróga. W tej chwili nie wiem jeszcze, który z tych zawodników wystąpi w niedzielnym meczu - stwierdził menedżer Unii, Roman Jankowski.
Do drużyny tarnowskiej powraca już Duńczyk Jesper Monberg, który nie wystąpił w ostatnim pojedynku "Jaskółek" z Marmą Hadykówką. Jedynym nieobecnym będzie więc kontuzjowany Sebastian Ułamek. - Oba pojedynki z rzeszowianami pokazały, że zespół jest w bardzo wysokiej formie, dlatego nie ma co ukrywać, że w jutrzejszym meczu z RKM ROW Rybnik jesteśmy zdecydowanym faworytem. Podstawowi zawodnicy spisują się praktycznie bez zarzutu, liczę jednak na skuteczniejszą jazdę juniorów - Szymona Kiełbasy i Patricka Hougaarda, który w czwartkowym turnieju barażowym Drużynowego Pucharu Świata w Lesznie zaprezentował się zupełnie dobrze - podkreślił Jankowski.
Zespół RKM ROW Rybnik w tegorocznym sezonie sprawił już kilka niespodzianek, trudno jednak przypuszczać, by o taką postarał się w jutrzejszym meczu w Tarnowie. Rybniczanie w obecnych rozgrywkach wygrali już bowiem dwa mecze wyjazdowe - ze Startem Gniezno 46-44 i KM Ostrów 45-44, natomiast w pozostałych pojedynkach na torach rywali, może z wyjątkiem występu w Daugavpils, gdzie przegrali 34-59, spisywali się także zupełnie dobrze, nieznacznie przegrywając z PSŻ Poznań 41-49 i GTŻ Grudziądz 45-48.
W meczu pierwszej rundy w Rybniku RKM ROW wysoko przegrał z Unią 31-59, nikt nie powinien mieć więc żadnych wątpliwości do kogo trafi punkt bonusowy po jutrzejszym meczu. Rybniczanie z pewnością będą próbowali stawiać "Jaskółkom" zacięty opór, co powinno sprawić, że zawody będą miały ciekawy i interesujący przebieg. W zespole rybnickim występuje obecnie dwóch byłych zawodników Unii Tarnów - Marcin Rempała i Paweł Hlib, obaj w tegorocznym sezonie nie spisują się jednak najlepiej. Mocnymi punktami drużyny są natomiast reprezentant Rosji, tegoroczny finalista Drużynowego Pucharu Świata, Denis Gizatullin, Mariusz Węgrzyk, Ronnie Jamroży oraz juniorzy - tegoroczni finaliści MIMP - Michał Mitko, Sławomir Pyszny i Rafał Fleger.
Przypuszczalne składy:
Unia: 9. Bjarne Pedersen, 10. James Wright (Jakub Jamróg), 11. Piotr Świderski, 12. Jesper Monberg, 13. Janusz Kołodziej, 14. Szymon Kiełbasa, 15. Patrick Hougaard.
RKM ROW: 1. Mariusz Węgrzyk, 2. Paweł Hlib, 3. Marcin Rempała, 4. Denis Gizatullin, 5. Ronnie Jamroży, 6. Rafał Fleger, 7. Sławomir Pyszny, 8. Andriej Karpow.
Sędziuje Maciej Spychała (Opole).
(PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski