Powrót Morvaya

W Polsce jest niemal zupełnie nieznany. I właśnie cudzoziemcy, jego dawni przyjaciele i wielbiciele talentu przyczynią się do tego symbolicznego w swej wymowie "powrotu". Zapowiadana od dłuższego czasu ekspozycja jego prac dojdzie do skutku.
Przypomnijmy: Gabriel Morvay, związany z Tarnowem i z Polską z racji miejsca swego urodzenia i wykształcenia (absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych), opuścił kraj w 1958 r. wyjeżdżając do Paryża, gdzie związał się ze środowiskiem artystów skupionych wokół École des Beaux-Arts. Całe jego życie prywatne i artystyczne na obczyźnie to pobyt i podróże między trzema krajami: Francją, Hiszpanią i Włochami. Przygotowywana ekspozycja ma przybliżyć postać tego nieznanego w Polsce i Tarnowie artysty. Autorką scenariusza wystawy jest Maria-Josep Balsach, dyrektor Katedry Kultury i Sztuki Współczesnej na Uniwersytecie w Gironie (Hiszpania), od lat zajmująca się życiem i twórczością tego artysty.
Jutro, o godz. 18, w tarnowskim Ratuszu zostanie otwarta wystawa jego prac. Obrazy pochodzą z kolekcji Emilio Aziiniego (Cassamaggiore) oraz Angeli Amezketa (Rzym) i są przekrojem twórczości polskiego artysty w okresie jego dłuższego pobytu we Włoszech.
Otwarcie wystawy poprzedzi (o godzinie 16) odsłonięcie tablicy pamiątkowej na budynku, w którym urodził się Gabriel Morvay przy ul. Urszulańskiej 22 w Tarnowie. Natomiast po wernisażu, około godziny 19 obejrzymy, również w Ratuszu, spektakl teatralny autorstwa i reżyserii włoskiego twórcy teatralnego Alberto Macchi, pokazującego osobowość Morvaya.
Wystawę zorganizowało tarnowskie Muzeum Okręgowe pod patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Kazimierza Ujazdowskiego oraz Marszałka Województwa Małopolskiego - Janusza Sepioła. (Kis)