Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót pod strzechę

Redakcja
Architekci, projektując dom, zaglądają do "ściąg" sprzed lat, opisów drewnianych chałup, często inspiracją jest zachowana w dobrym stanie, w uzdrowisku, stara willa z gankiem czy werandą. Dopełnieniem domu z drewna jest dach pokryty trzciną czy strzechą, lub gontem. Zdobycie tych materiałów na naszym rynku jest możliwe, podobnie jak i zamówienie usługi wypełnienia krokwi nietypowym pokryciem dachowym.

Budownictwo drewniane znane jest w naszym kraju od wieków, na początku prymitywne, z czasem rozwinęło się i przyjęło interesującą formę. Wyparte przez budownictwo monolityczne, znów wraca do łask. Wraz z nim, odradza się przemysł, drewniane bale przycinane są w nowoczesnych halach produkcyjnych, pod kontrolą komputerów.

Mimo wielu zalet, jakich nikt nie odmawia budownictwu drewnianemu, wybór między domem z ceramiki czy pustaków a z beli jest raczej z góry przesądzony, większość inwestorów decyduje się na pierwsze rozwiązanie. Firmy produkujące i montujące bele mają sporo zamówień, a zatem spopularyzowanie tego typu budownictwa jest kwestią czasu.

Chałupa ze ścianami z okrąglaków i połowizn

była typowa na terenie Karpat i na Podkarpaciu. Belki z blinami, czyli ze ściętymi narożami, spotyka się na Śląsku regularny przekrój prostokąta stosowano w budynkach reprezentacyjnych, na przykład w kościołach, a także w chałupach na Podlasiu, w Łowickiem. Forma ścian kształtowała się różnie w zależności od konstrukcji, przekroju belek, sposobu uszczelnienia, zdobień snycerskich lub malarskich.
Ścianę ubogą pod względem plastycznym (wykonaną z belek o przekroju prostokątnym, struganych na kant) malowano na biało lub niebiesko i ozdabiano ornamentem - Zalipie, na Podhalu ściany nie były pokryte polepą, belki ścian pozostawiano w naturalnym kolorze, ciemniejącym z upływem czasu, a szpary uszczelniano mchem. W Krakowskiem złącza belek w ścianach wieńcowych zatykano gliną. Uszczelnienia malowano na biało lub niebiesko, powstawały poziome pasy. Pasy zdobiły chałupy łemkowskie.
Z biegiem lat, na różnych terenach Polski rozwinęły się różnorodne walory konstrukcyjne i architektoniczne. Wyjątkową urodą odznacza się dom podhalański, uznanie dla cieśli wzbudza harmonia proporcji i piękno detalu. Dom ten składał się z dwóch izb rozdzielonych pośrodku sienią. Charakterystycznym sposobem budowania było ustawienie zrębów obydwu izb, stanowiących osobne, niezależne części konstrukcyjne, na wspólnej podmurówce i pod wspólnym dachem.
Okrąglaki, połowizny, belki z blinami dawały poziome pasy cienia w złączach uszczelnianych mchem lub warkoczami ze strużyn. Poza lico wystawały końce belek stropowych rozmaicie wyprofilowane, podpierające szeroki okap, który skutecznie chronił przed opadami i zawilgoceniem. Dachy na Podhalu były strome, czteropołaciowe, w późniejszym czasie wykonywano dachy półszczytowe, o szczytach obitych deskami ułożonymi pionowo, ukośnie lub zdobione motywem wschodzącego słońca. Pokrycie dachu zawsze stanowiły gonty.
Współczesne domy naśladują tradycyjną architekturę. Technologia obróbki i konserwacji drewna jest zupełnie inna. Dawniej połączenia między belami uszczelniono mchem, plecionkami ze słomy, sznurami, pakułami, wiórami. Drewno suszono w naturalny sposób i raczej nie impregnowano. Wystawione na działanie promieni ultrafioletowych szybko czerniało. Dzisiaj proces suszenia jest mechanicznie przyspieszony (komora) a drewno zabezpieczone jest środkami chemicznymi chroniącymi naturalny kolor, przed grzybami, kornikami i ogniem. Bale łączy się na wpust i wypust lub obce pióro, nie ma szpar, więc problem uszczelnienia nie istnieje.
Projektanci idą z duchem czasu. Współczesne domy mają otwarte pomieszczenia i schody, tarasy. Zmienił się budulec, dawniej domy budowano głównie z modrzewia i dębu, są to najbardziej trwałe gatunki, dzisiaj po taki budulec sięgają nieliczni, zamożni, materiał jest drogi. Do najbardziej ekskluzywnych należą domy z cedru i jodły. Współcześnie elementy do budowy domu wykonuje się z różnych gatunków topoli (białej, szarej, czarnej), osiki, olchy, akacji, najczęściej stosuje się drewno sosnowe i świerkowe.
Produkcja elementów rozpoczyna się bezpośrednio po dostawie pni do tartaku, gdzie następuje selekcja według jakości, średnicy, rodzaju drewna. Sortowanie stanowi podstawę do optymalizacji produkcji. Posegregowane pnie zostają włączone do procesu produkcyjnego. Bezpośrednio przed przycięciem pnie zostają wysuszone w specjalnych suszarniach, dzięki czemu drewno, w zależności od gatunku, ma stopień wilgotności od 12 do 20 proc. Do przycinania i obróbki drewna wykorzystywane są piły taśmowe, piły tarczowe, heblarki, frezarki. Przycięte elementy poddawane są kontroli jakości, sprawdza się, czy zostały wykonane prawidłowo, co do ułamka milimetra. Elementy konstrukcyjne są testowane w laboratoriach badawczych. Do tego celu służą nowoczesne hale testowe, w których można stymulować działanie wiatru i intensywnych ulewnych deszczy. Na miejsce budowy elementy docierają w opakowaniach, ponumerowane zgodnie z kolejnością montażu.
Produkowane przez "Honkę" ściany z belek znajdują się w czołówce pod względem ochrony przed ogniem. Ściana z belek wytrzymała ogień w temperaturze do 1100 st. C przez 113 minut, Dla porównania warto wiedzieć, że ściana domu jednorodzinnego powinna wytrzymać działanie ognia przez 30 minut.
Stosowane są

dwa rodzaje konstrukcji domów z bali:

konstrukcja wieńcowa i konstrukcja sumikowo-łątkowa. W konstrukcji wieńcowej domy montowane są z bali o przekrojach okrągłych lub prostokątnych grubości od 130 do 250 mm i długości 6 metrów. Zasadą jest, że w ścianach zewnętrznych i wewnętrznych bale muszą mieć ten sam przekrój. Bale układane są poziomo jedna na drugiej. Dla stabilności ścian z bali, w każdej u dołu wykonywane jest podfrezowanie, aby swoją powierzchnią przylegała do poprzedniego.
Dodatkowo można układać między belkami paski z wełny mineralnej. Ściany działowe wykonywane są w technologii lekkiej, o szkielecie z drewnianych krawędziaków wypełnionych wełną mineralną. W narożach bale łączy się krzyżowo na tzw. zamki ciesielskie. Dobrze wykonane zamki są szczelne, jednocześnie węgły zdobią drewniany dom. Najpopularniejsze zamki to jaskółczy i zrębowy.
Podstawowym elementem konstrukcji sumikowo-łątkowej są słupy zwane łątkami, w które wpuszcza się poziome bale drewna - sumiki łączone ze sobą na obce pióro i wpust. Łątki mają przekrój w kształcie dwuteowników, umieszcza się je co dwa metry oraz przy otworach okiennych i drzwiowych. Sumiki wsuwa się w wycięcia łątków, a całość zwieńcza od góry oczepem. Czy ocieplać dom, używając bali odpowiedniej grubości? W Polsce zaleca się raczej stosowanie budulca o mniejszym przekroju i ocieplenie domu wełną mineralną, zwykle wewnątrz. Otwarte schody i stropy drewniane to dopełnienie konstrukcji. Stropy są lekkie, charakteryzują się dobrą izolacyjnością termiczną, są łatwe do wykonania.
Dom drewniany z bali jest konstrukcją ekonomiczną pozwalającą na znaczne ograniczenie kosztów ogrzewania. Tradycyjny kominek ogrzeje mniejszy dom, w większych możliwe jest stosowanie centralnego ogrzewania zasilanego z pieca gazowego lub ogrzewanie konwertorowe. Ścian nie trzeba wykańczać, można zostawić w stanie surowym i tak pozostaną piękne.
Drewno we wnętrzu domu kojarzy się z ciepłem, słońcem i naturą, posiada unikalny i wyjątkowy klimat. Własności elektrostatyczne drewna powodują, że nie naładuje się ono statyczną energią elektryczną, a więc w pomieszczeniach nie ma kurzu. Czas i montaż domu z bali zależy od kubatury, lecz zawsze jest szybki i ekonomiczny. Wykonawstwem, podobnie jak i produkcją elementów konstrukcji, zajmują się wyspecjalizowane ekipy.
Dom z bali stawia się na ławie fundamentowej.
Krzysztofa Bik-Jurkow
Fot. autorka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski