Powrót Rooneya. Czy wystąpi Szewczenko?

Ukraina do awansu potrzebuje zwycięstwa, Anglii i Francji wystarczy remis, Szwecja nie ma już szans na wyjście z grupy. A jeśli Anglia i Francja przegrają? Wtedy o awansie jednej z nich rozstrzygną bramki lub lepszy współczynnik w rankingu, a ten ma Anglia.

- Mecz z Anglią jest bardzo ważny nie tylko dla nas piłkarzy, ale także dla całego kraju. To najważniejsze spotkanie w historii Ukrainy, nasza ostatnia szansa na awans do ćwierćfinału. Zrobimy wszystko, aby się tam dostać - powiedział ukraiński napastnik Andrij Woronin.

W ekipie gospodarzy pod znakiem zapytania stoi występ narzekającego na uraz kolana Andrija Szewczenki. Gdyby nie mógł zagrać, jego miejsce w składzie zajmie prawdopodobnie Marko Devic.

Wydarzeniem dnia będzie powrót do angielskiej drużyny Wayne'a Rooneya, który pauzował w dwóch pierwszych meczach z powodu czerwonej karki otrzymanej w eliminacjach do Euro 2012. - Odkąd dołączyłem do zespołu, brałem udział w każdym treningu. Czuję się dobrze i jestem gotowy do gry. W międzynarodowych turniejach nie zawsze szło mi dobrze, mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Czuję, że jestem teraz lepszym zawodnikiem i stać mnie na więcej - powiedział Rooney.

Po świetnym meczu Anglików ze Szwedami pojawiły się głosy, że dla Rooneya może... zabraknąć miejsca w podstawowym składzie, ale problem rozwiązał się chyba sam. Theo Walcott (gol i asysta w meczu ze Szwecją) ma kłopoty z udem.

"Trójkolorowi" zapowiadają walkę o zwycięstwo, bo zajęcie pierwszego miejsca w grupie pozwołoby im uniknąć w ćwierćfinale Hiszpanii (jeśli ta wygra swoją grupę). - Dlatego zrobimy wszystko, aby pokonać Szwedów i zachować pierwsze miejsce w grupie - podkreślił pomocnik Yohan Cabaye. Trener Francuzów Laurent Blanc liczy, że skuteczność odzyska Karim Benzema. - Karim może strzelić w każdej chwili - zaznaczył. Ale dodał: - Najważniejsze jest, że stwarzamy sobie sytuacje, nieważne, kto zdobywa bramki.

Ekipa "Trzech Koron" chce godnie zakończyć występ w ME. - Zagramy w Kijowie o honor. Nie chcemy wracać do domu bez punktu. Porażki w dwóch poprzednich spotkaniach wyzwalają w nas dodatkową determinację przed ostatnim starciem - przyznał as atutowy Szwedów, napastnik Zlatan Ibrahimović.

Grupa D

Anglia - Ukraina, Donieck, godz. 20.45

Anglia: Hart - Johnson, Terry, Lescott, A. Cole - Milner, Gerrard, Parker, Young - Rooney, Welbeck.

Ukraina: Piatow - Husiew, Kuczer, Szewczuk, Selin - Jarmolenko, Tymoszczuk, Konoplianka, Nazarenko - Szewczenko, Woronin.

Szwecja - Francja, Kijów, godz. 20.45

Szwecja: Isaksson - Lustig, Mellberg, Granqvist, Olsson - Elm, Kaalstroem, Larsson, Ibrahimović, Toivonen - Rosenberg.

Francja: Lloris - Debuchy, Mexes, Rami, Clichy - Nasri, Cabaye, Diarra, Menez, Ribery - Benzema.

(FIL)