Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót sentymentalny

Piotr Pietras
Emil Drozdowicz (przy piłce) w zespole z Niecieczy zadebiutował w lipcu 2011 roku  w meczu z GKS Katowice
Emil Drozdowicz (przy piłce) w zespole z Niecieczy zadebiutował w lipcu 2011 roku w meczu z GKS Katowice Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. W piątek do Niecieczy przyjedzie były gracz Termaliki Bruk-Betu Emil Drozdowicz, który walczy o miejsce w podstawowym składzie beniaminka Wisły Płock

Znakomicie spisująca się w tym sezonie drużyna Bruk-Betu Termaliki w piątek (godz. 18) zmierzy się na własnym boisku z beniaminkiem Wisłą Płock. Zespół z Mazowsza także doskonale spisuje się w tegorocznych rozgrywkach. Płocczanie zajmują piąte miejsce w tabeli, tracąc do „Słoników” 5 punktów.

Dodatkowym smaczkiem piątkowego meczu będzie przyjazd do Niecieczy z ekipą Wisły byłego gracza „Słoników” Emila Drozdowicza, który w zespole z Małopolski grał przez cztery i pół roku, natomiast w sezonie 2014/15 wywalczył z drużyną Termaliki Bruk-Betu awans do ekstraklasy.

- Bardzo mile wspominam pobyt i występy w zespole „Słoników”. Nigdy wcześniej nie grałem tak długo w jednym klubie na tym poziomie sportowym, dlatego wspomnienia z Małopolskiego klubu pozostaną mi na długo - podkreśla napastnik Wisły Płock, który w poprzednim sezonie wywalczył kolejny awans do ekstraklasy, tym razem z ekipą z Płocka.

- Rok wcześniej, gdy grałem jeszcze w zespole z Niecieczy, wygraliśmy rywalizację o awans do ekstraklasy właśnie z Wisłą Płock. W poprzednim sezonie na szczęście „Słoników” nie było już w pierwszej lidze, dlatego z klubem z Mazowsza, do którego przeszedłem zimą, mogłem cieszyć się z kolejnego awansu do ekstraklasy - przypomina.

W tym sezonie Drozdowicz nie grał zbyt dużo, wystąpił bowiem tylko w dwóch meczach: jednym o Puchar Polski ze Stalą Mielec, w którym zdobył jednego z goli oraz w jednym spotkaniu ligowym, na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. - Rywalizacja w naszej drużynie o miejsce w podstawowym składzie jest bardzo duża, nie jest więc łatwo wywalczyć miejsce w __jedenastce - przyznaje były gracz „Słoników”. - Przed każdym meczem, podczas treningów, walczę z determinacją o to, by zagrać w kolejnym meczu ligowym. W ostatnim spotkaniu z Pogonią Szczecin byłem w meczowej osiemnastce, ale na boisko nie wyszedłem. Zagrałem natomiast w meczu IV-ligowych rezerw. Na piątkowe spotkanie do Niecieczy jadę z nadzieją, że będę mógł się zaprezentować na boisku i __przypomnieć się kibicom, dla których kiedyś grałem - mówi Drozdowicz.

Napastnik Wisły Płock zapytany, jak ocenia silę obecnego zespołu Bruk-Betu Termaliki odparł: - Jeżeli tylko mam możliwość, oglądam mecze „Słoników” w telewizji i stwierdzam, podobnie jak wiele innych osób interesujących się polską ekstraklasą, że niecieczanie od poprzedniego sezonu całkowicie zmienili styl gry. Nie grają już widowiskowo i pięknie dla oka, ale za to bardzo skutecznie i dzięki temu są bardzo wysoko w tabeli - podkreśla Drozdowicz. - Dla większości polskich zespołów najlepsza jest właśnie taka taktyka, jaką preferuje drużyna Bruk-Betu Termaliki. O wiele łatwiej jest bowiem koncentrować się na grze defensywnej i szukać szczęścia w grze z kontry niż mozolnie budować akcje ofensywnych w ataku pozycyjnym. Dlatego w piątek w Niecieczy czeka nas bardzo trudne zadanie i doskonale wiemy, że nie będzie nam łatwo - przyznaje.

Drozdowicz odszedł z drużyny „Słoników” tuż przez rozpoczęciem wiosennej części poprzedniego sezonu. - Mimo, że w ekipie Bruk-Betu Termaliki nastąpiło sporo zmian kadrowych, to wielu chłopaków, z którymi grałem w Niecieczy, jeszcze pozostało. Mam na przykład częsty kontakt z Krzyśkiem Pilarzem, który zajął po mnie mieszkanie, w którym mieszkałem w Tarnowie oraz Sebastianem Ziajką. Wszyscy interesujemy się futbolem, wymieniamy więc swoje spostrzeżenia o __rywalach - mówi Drozdowicz.

W ekipie Wisły Płock jest jeszcze inny były piłkarz „Słoników”, pomocnik Damian Piotrowski. Obecnie jest jednak poza kadrą, gdyż leczy poważny uraz stawu skokowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski