Jedną z osób, która stoi na czele stowarzyszenia jest Andrzej Gąsienica-Makowski, były starosta tatrzański. - Dwa lata temu Unia Europejska wprowadziła przepis o produkcie górskim. Trzeba w końcu zacząć o nim mówić głośno, promować i namawiać do kupna. To dla nas miejsca pracy i sposób na zarobek - uważa Gąsienica-Makowski.
Towarzystwo skupia wytwórców produktu górskiego. Jego głównym celem ma być promowanie produktów górskich, ale i dbanie o ich jakość. - Towarzystwo będzie także chciało pozyskać fundusze unijne na naszą działalność - wyjaśnia Gąsienica-Makowski. Były starosta zaznacza, że towarzystwo chce położyć duży nacisk na dbanie o jakość.
- Żeby była na wysokim poziomie. Ale też chcemy się bronić przed producentami z Polski, którzy mogą próbować się podszyć pod nasz produkt górski - zaznacza Gąsienica-Makowski. Zawiązał się komitet organizacyjny towarzystwa. Został także złożony wniosek do sądu o rejestrację.
- Na początku członkami będzie 35 osób. To producenci nie tylko serów, ale także wędlin, czy pszczelarze z terenów górskich, nie tylko z powiatu tatrzańskiego czy nowotarskiego, ale również z Żywiecczyzny, Sądecczyzny i Podkarpacia - mówi Andrzej Gąsienica-Makowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?