Powstaną Aleje Dwóch Kółek od Nowego Kleparza po Wisłę

Radni Dzielnicy V popędzają: właśnie wystąpili z wnioskiem o to, by szybko powstało opracowanie inżynieryjne dla ruchu rowerowego tzw. Małych Alej Rowerowych, nazywanych też Alejami Dwóch Kółek - trasy równoległej do Alej Trzech Wieszczów. - Najwyższy czas pilnie się tym zająć, zwłaszcza że do rozwiązania jest kilka problemów, w tym np. kwestia przejazdu rowerowego poprzez plac Inwalidów - mówi radny „piątki” Łukasz Mańczyk.

Radni Krowodrzy podkreślają, że Małe Aleje Rowerowe pozwolą rowerzystom na bezpieczną jazdę, jak też odciążą Aleje Trzech Wieszczów. Dodajmy, że miesiąc temu w swojej interpelacji upomniał się o to rozwiązanie także radny miasta Aleksander Miszalski (PO).

Stworzenie takiej trasy alternatywnej do Alej Trzech Wieszczów zapowiadane jest od kilku lat. Ma ona prowadzić przez ulice o małym natężeniu ruchu. Rowerzyści z rejonu Nowego Kleparza jechaliby: ul. Lubelską (lub Cieszyńską), Sienkiewicza, przez park Krakowski, teren AGH, ul. Oleandry, Błonia, ul. Kałuży, Kornela Ujejskiego, Włóczków aż do okolic mostu Dębnickiego. Na ulicach jednokierunkowych dopuszczony zostanie ruch rowerowy pod prąd bez malowania kontrapasów (a więc też bez likwidowania miejsc parkingowych).

Aby to jednak było możliwe, musi zostać wprowadzona strefa Tempo 30, w której obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km na godzinę. Jak informuje Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu, strefa ta jest planowana na obszarze ograniczonym: Alejami Trzech Wieszczów, ul. Czarnowiejską, Nawojki i Armii Krajowej, a od północy - torami kolejowymi. Wyłączone z niej mają być ulice: Głowackiego, Czyżewskiego, Wrocławska, Piastowska, Kijowska, Kazimierza Wielkiego i Królewska.

- Wykonanie projektu zleciliśmy już w ubiegłym roku, ale firma, która się tego podjęła, nie poradziła sobie. Już niedługo zostanie wyłoniony nowy wykonawca. W tym roku powstanie ten projekt organizacji ruchu, jak też zostanie zrealizowany - zapowiada Marcin Wójcik, oficer rowerowy ZIKiT. Opracowanie ma uwzględnić m.in. uspokojenie ruchu przez wprowadzenie odpowiedniego oznakowania, a także dopuszczenie jazdy rowerów pod prąd samymi znakami.

Co do zgłaszanego przez radnych problemu z pl. Inwalidów, gdzie trasa natrafia na przystanek tramwajowy na Królewskiej, według Wójcika raczej nie będzie tu możliwości ustanowienia przejazdu rowerowego przez ulicę. Rowerzysta wyjeżdżając zza tramwaju stojącego na przystanku, ryzykowałby dostaniem się pod tramwaj nadjeżdżający od strony centrum. Prawdopodobnie będzie to miejsce, gdzie trzeba zsiąść z roweru i go przeprowadzić. - Problematyczny jest też przejazd ulicą Sienkiewicza od al. Grottgera do ul. Mazowieckiej. Gdy stoją tam zaparkowane samochody, jest bardzo wąsko. Więc może rowerzyści pojadą uliczką obok - ul. Gzymsików - mówi oficer rowerowy.