Powtórka i uzupełnienie

Prawo uczestniczenia w niedzielnych wyborach mają tylko ci, którzy zamieszkują obszar danego okręgu. Aby przypomnieć im o możliwości wzięcia udziału w głosowaniu, na drzwiach wejściowych do klatek schodowych budynków wielorodzinnych umieszczono informacje z adresem lokalu wyborczego. Idąc do wyborów, koniecznie trzeba zabrać ze sobą jakiś dokument tożsamości. Otrzymując kartę do głosowania, warto się upewnić, czy otrzymaliśmy właściwą - w jednym przypadku (w dz. XVII) komisja ma obsługiwać aż trzy okręgi, w trzech - po dwa okręgi, a wszystkie karty są białe i różnią się tylko listą nazwisk.
- Cztery lata temu były tylko białe karty i nie było problemu. Będzie to jedynie kłopot z liczeniem, gdyż kolorowe karty można by szybciej od siebie oddzielić niż jednokolorowe
- stwierdził Henryk Gajoch, miejski komisarz wyborczy. Oficjalne wyniki wyborów zostaną ogłoszone we wtorek, by nowi radni mogli rozpocząć pracę od najbliższych sesji (w niedzielę tracą mandat radni wybrani z tych okręgów, w których wybory unieważniono).
Wybory do rad dzielnic, które odbyły się 11 października ubiegłego roku, do tej pory wzbudzają ogromne kontrowersje. W wielu komisjach zabrakło kart do głosowania, padały zarzuty, że w komisjach zasiadali krewni kandydatów na radnych.
Do tej pory nie wyjaśniono sprawy, dlaczego nie podano wyników z 2 komisji, gdzie wydawano podwójne karty - taka sytuacja miała miejsce także w 4 innych okręgach, a tam wyniki ogłoszono i ci, którzy otrzymali najwięcej głosów, zostali radnymi.
- Ordynacja nie zakłada sytuacji, w której nie można ustalić wyników, choćby wtedy, gdy wydawano podwójne karty. Powinno się ogłosić wyniki, mając na uwadze, że wybory zostaną unieważnione - powiedział nam Henryk Gajoch.
(GEG)