Prawo dopuszcza pracę w niedziele m.in. w razie ochrony lub ratowania życia i zdrowia, ochrony mienia i środowiska; w przypadku, gdy zakład pracuje w ruchu ciągłym lub systemie zmianowym; w transporcie i w komunikacji; w rolnictwie. A także „przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności”. W tej kategorii są, oprócz handlu, m.in. restauracje i bary, hotele i pensjonaty, placówki kultury i wypoczynku, firmy ochroniarskie i transportowe, domy pomocy społecznej i placówki medyczne.
Lekarz i strażak muszą
- Pracujemy w ruchu ciągłym, więc niezależnie od dnia tygodnia w pracy musi się stawić obsada zapewniająca bezpieczeństwo pacjentom. To około 180 osób, w tym lekarze i obsługa pielęgniarska, ale też kuchnia i osoby serwujące posiłki. Wolne niedziele ma natomiast m.in. administracja - opisuje Maciej Bóbr z krakowskiego szpitala im. dr. Józefa Babińskiego. W dni powszednie pracuje ok. 770 osób, przy czym - oczywiście - nie wszystkie naraz (obowiązują dyżury i zmiany).
Jak nas informuje Maria Włodkowska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w placówce tej jest podobnie: w dni powszednie pracuje tam ok. 3800 osób, a w niedzielę ok. 700.
- Wynika to głównie ze zmianowego systemu pracy oraz pełnienia dyżurów medycznych - wyjaśnia Maria Włodkowska. Dodaje, że pracownikom wykonującym zawód medyczny w tym systemie przysługuje „dodatek w wysokości 45 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego, za każdą godzinę pracy wykonywanej w porze dziennej w niedziele i święta”. W zależności od grupy personelu pracownicy mają wyznaczone inne dni wolne od pracy, by zachować wymagany prawem przeciętny pięciodniowy tydzień pracy lub pracują w formie dyżuru medycznego.
- W Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie w każdą niedzielę pełni służbę 110 strażaków, dodatkowo ok. 20 dyżuruje w domach pod telefonem - mówi Bartłomiej Rosiek, rzecznik KM PSP. Wolne ma ok. 80 osób wykonujących w dni powszednie czynności administracyjne, wydających zaświadczenia albo prowadzących kontrole.
Hutnik i energetyk mogą
Zdecydowanie mniej aktywna „w dzień święty” jest policja: w niedziele pracuje łącznie około 30 z 400 pracowników krakowskiej Komendy Miejskiej. Są to recepcjoniści, inspektorzy ds. obsługi telefonu alarmowego, technicy przetwarzania danych komputerowych, portierzy oraz dyspozytorzy. Pozostałe osoby pracują systemem poniedziałek- -piątek w godz. 8-16.
- Za pracę w niedziele nie przysługuje pracownikom dodatkowe wynagrodzenie, otrzymują wolny dzień w innym terminie. Dodatek specjalny przysługuje jedynie za pracę w dni wolne od pracy, ale w nocy - wyjaśnia Katarzyna Cisło z Małopolskiej Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.
Monika Olech z koncernu ArcelorMittal Poland wyjaśnia, że produkcja stali odbywa się w oparciu o ciągły proces i ciągłą pracę instalacji i urządzeń. Dlatego w firmie obowiązuje zmianowy system pracy. Funkcjonuje tak część pracowników - siłą rzeczy niektóre ich zmiany wypadają w niedziele.
- Pracownicy ci otrzymują z tego tytułu dodatek w wysokości ustalonej z organizacjami związkowymi. Jest on kilkakrotnie wyższy niż wynikałoby z kodeksu pracy. Uwzględnia pracę w nocy, jak i w dni wolne oraz jest corocznie waloryzowany, ostatnio w styczniu 2017 r. o 8 proc. - wylicza Monika Olech. Dodaje, że pracownik zmianowy zna rozkład zmian na cały kwartał i podlega tym samym normom czasu pracy, co jednozmianowi. System zmianowy obowiązuje także w spółce Tauron Wytwarzanie, zajmującej się produkcją prądu. - Istnieje konieczność utrzymania stałych dostaw energii elektrycznej, więc praca odbywa się w systemie ruchu ciągłego, a w elektrowniach także w niedzielę utrzymywana jest obsada pozwalająca na zapewnienie nieprzerwanej i bezpiecznej pracy - mówi Patrycja Hamera z Tauronu.
Marcin Marzyński, rzecznik siostrzanej spółki Tauron Dystrybucja (TD), mówi, że co do zasady w firmie tej obowiązuje system czasu pracy od poniedziałku do piątku. W niedziele pracują jedynie pracownicy centrów zarządzania siecią oraz zespołów pogotowia energetycznego. To dokładnie 12,5 proc. ogółu załogi TD.
- Chodzi o zapewnienie niezawodności dostaw energii elektrycznej i bezpieczeństwa sieci elektroenergetycznych. Praca tych osób nie może być zatem wstrzymana w niedzielę – wyjaśnia Marcin Marzyński. Dodaje, że owi pracownicy w zamian za pracę w niedzielę otrzymują inny dzień wolny od pracy, a także dodatek w wysokości określonej w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy dla pracowników TAURON Dystrybucja.
Dodatkowo we wszystkie dni tygodnia, także w niedziele, część pracowników pełni stałe dyżury domowe na wypadek awarii masowych mogących wystąpić na skutek klęsk żywiołowych. Za taki dyżur także przysługuje dodatkowe wynagrodzenie.
W należącej do EdF krakowskiej elektrociepłowni w Łęgu praca odbywa się w systemie ciągłym, czyli 365 dni w roku i 24 godziny na dobę. - W związku z tym z punktu widzenia pracowników produkcji, którzy stanowią około połowy załogi, sobota czy niedziela, jak również wszelkie święta, są takim samym dniem pracy jak każdy inny – mówi nam Krzysztof Krukowski z EdF Kraków. Wyjaśnia, że wspomniana część załogi podzielona jest na 5 brygad pracujących naprzemiennie na trzy zmiany. Natomiast pracownicy biurowi pracują od poniedziałku do piątku.
Według GUS, w I półroczu tego roku w sektorze przedsiębiorstw w całej Małopolsce pracowało średnio 484 tys. osób (z czego w samym Krakowie prawie 215 tys.). Wśród nich największą grupę - 116 tys. - stanowią pracownicy handlu (figurujący w statystykach wraz z pracownikami warsztatów samochodowych). Ich liczba jednak w ostatnim czasie topnieje o ok. 4 proc. rocznie. Rośnie natomiast zatrudnienie w gastronomii i hotelarstwie (o 8 proc.) oraz transporcie (13 proc.), czyli w branżach, które też pracują w niedziele - a których sejmowe regulacje nie obejmują.
Kasjerka i kelner chcą?
W popularnych krakowskich i małopolskich restauracjach i kawiarniach załogi muszą być w niedziele liczniejsze niż w dni powszechnie z uwagi na zwiększony ruch klientów. Podobnie jest w większości hoteli i pensjonatów w regionie.
W sondażu przeprowadzonym ostatnio przez firmę badawczą Kantar Millward Brown 93 proc. pracowników centrów handlowych przyznało, że zdarza im się pracować w niedziele. 61 proc. stwierdziło przy tym, że ma wpływ na swój grafik i może zdecydować, czy przyjść do sklepu w ten dzień. 31 proc. odpowiedziało, że nie ma na to wpływu, więc nie może odmówić pracy w „dzień święty”.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 22
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiStrefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?