Mieszkańcy ul. Grunwaldzkiej na co dzień mieli dość smrodu i pyłu, który zasypywał ich domy i ogrody. Życie uprzykrzał im zakład przetwarzający opony, który niespodziewanie spłonął w niedzielę. Strażacy gasili pożar hali produkcyjnej przez siedem godzin.
- Zniszczona została znaczna część konstrukcji dachu i specjalistyczna linia produkcyjna. Przyczyna pożaru jest na razie nieznana - informuje Paweł Motyka, komendant PSP w Nowym Sączu.
Huk, smród i brud
To jednak nie pożar wstrzymał śmierdzącą produkcję w zakładzie przy ul. Grunwaldzkiej, ale decyzja urzędników z Nadzoru Budowlanego, którzy przeprowadzili kontrolę na osiedlu Kaduk.
Wcześniej 50 mieszkańców podpisało list protestacyjny przeciwko Eko-Curo i rozesłali do urzędników. Przedsiębiorstwo zajmuje się pozyskiwaniem stali, racząc smolistym pyłem ze zmielonych opon całe pobliskie osiedle.
- Czerpiemy wodę z przydomowych studni, skąd mamy pewność, że nie jest skażona? Podobnie owoce i warzywa z naszych ogrodów. Boimy się, że są zatrute - mówi pan Paweł, mieszkaniec osiedla.
Małżeństwo, które zbudowało dom tuż obok hali produkcyjnej, załamuje ręce. - Przeprowadziliśmy się z bloku, by zaznać spokoju. Zamiast tego od początku stycznia towarzyszy nam potężny huk, smród i pyłowy wiatr - narzekają.
Mieszkańcy nie chcą podawać nazwisk, bo boją się zemsty właścicieli firmy. Opowiadają, że ci, którzy mają pola uprawne tuż obok hali, muszą wyrzucić wszystkie zboża i jarzyny, bo są pokryte ciemnym, toksycznym pyłem.
Stanisław Markowicz, przewodniczący Zarządu Osiedla Kaduk, opowiada, że śmierdzący biznes spędzał mieszkańcom sen z powiek już ponad pół roku. Interwencje policji nie przynosiły skutku. - A tylko w ciągu trzech miesięcy - co potwierdza dyżurny policji - było ich kilkanaście.
- Sąsiedzi dzwonili do mnie, że smród jest nie do zniesienia i obawiają się o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci narażonych na wdychanie tego pyłu - relacjonuje Stanisław Markowicz.
Mieszkańcy zwrócili się wreszcie o pomoc do delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Działał nielegalnie
- Kontrola, którą przeprowadziliśmy wspólnie z Nadzorem Budowlanym, wykazała, że firma nie ma żadnych zezwoleń środowiskowych, za co przedsiębiorca zostanie ukarany karą grzywny. Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta o podjęcie stosownych działań - informuje Jadwiga Pach z WIOŚ w Nowym Sączu. Urzędnicy z ratusza wyjaśniają teraz sprawę.
- Do czasu uzyskania stosownych pozwoleń i dokumentów przez właściciela przedsiębiorstwa, firma nie może kontynuować swojej działalności - informuje Jolanta Dudka z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Robert Magiera z Zarządu Eko-Curo zapewnił nas, że wyśle oświadczenie e-mailem. Mieszkańcy ul. Grunwaldzkiej zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez toksycznego sąsiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?