Pozarządowe polityczne?

   Radni stwierdzili, że zawiera on ogólniki i nie podano w nim szczegółowo, tak jak w innych gminach, na jakie zadania przeznaczona zostanie konkretna kwota oraz jakie w gminie funkcjonują organizacje pozarządowe. Szymon Łytek zwrócił uwagę, że bez tej uchwały zostały już rozstrzygnięte konkursy grantowe na działalność sportową, dlaczego więc innej działalności nie można potraktować podobnie.
   Grzegorz Surdy, pełnomocnik wójta, wyjaśniał, że niektóre zadania można realizować bez uchwały, ale podjęcie jej narzuca ustawa (o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie - EKT), a gdyby rada jej nie uchwaliła, wówczas nie będzie można finansować różnych konkursów. Jacek Podgórski, przewodniczący rady, ripostował, że z kolei Ustawa o samorządzie gminnym wymaga od radnych reakcji na niewykonywanie zadań przez organ wykonawczy. Oburzenia nie ukrywała Renata Wolarek, która stwierdziła, że nie powinno się powoływać na ustawy, ale doceniać działalność jednostek działających na rzecz społeczeństwa oraz ludzi, którzy pracują w takich organizacjach bezinteresownie. Jako przykład podała bardzo prężnie działające Towarzystwo Przyjaciół Kamienia, które 4 i 5 czerwca organizuje cieszące się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Dni Kamienia. Jednak nie przyznano mu żadnych środków na przygotowanie imprezy.
   Grzegorz Surdy powoływał się na taki sam dokument uchwalony przez radę w ubiegłym roku, na co radny Łytek odpowiedział, że była ona przyjęta warunkowo po raz ostatni, a poza tym na ten cel nie przeznaczono w tegorocznym budżecie żadnych środków i praktycznie uchwała nie miałaby pokrycia. Surdy twierdził, że pochodziłyby one z pieniędzy przeznaczonych na kulturę, a nadzór nad realizacją sprawowałby nowo powstały Wydział Kultury, Informacji i Spraw Społecznych.
   Projekt pod obrady zgłoszony został kilka miesięcy temu, jednak radni z takich samych powodów odrzucili go. W ostatnim projekcie, w uzasadnieniu wicewójt Janusz Kapusta napisał, że program jest poprawny, podobne ma wiele samorządów, a szczegóły współpracy ustalone zostaną w warunkach konkursu, i "według interpretacji Ministerstwa Polityki Społecznej, program współpracy ma charakter polityczny i prezentuje politykę jednostki samorządu terytorialnego w zakresie współpracy z organizacjami pozarządowymi". - Jak mamy rozumieć "charakter polityczny programu". Czy granty będą przyznawane po uważaniu czy otrzymają je te organizacje, które wspierają politykę wójta, a nie te, które robią coś konkretnego i pożytecznego na rzecz mieszkańców? - pytali w kuluarach radni.
   Przeciw przyjęciu projektu uchwały głosowało 11 radnych, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Tekst i fot. (EKT)