Pożegnanie we łzach

Niespodziewana kontuzja zepsuła Dorocie i Mariuszowi Siudkom ostatnie chwile łyżwiarskiej kariery

Takiego pożegnania z lodową taflą jak to, które przydarzyło się Dorocie i Mariuszowi Siudkom w czasie ostatniego występu w karierze, nie przewidzieli w najczarniejszych snach. Musieli się wycofać z mistrzostw świata w Tokio tuż przed programem dowolnym, bo kilka minut przed występem Mariusz doznał kontuzji kręgosłupa. Oboje płakali...

Kiedy spiker wywołał Siudków, oni jeszcze nie byli zdecydowani, czy jechać. Mariusz chciał, Dorota wolała nie ryzykować, zwłaszcza przy podnoszeniach kontuzja Mariusza mogłaby mieć dramatyczne skutki dla partnerki. Małżonkowie mówili, że decyzję o wycofaniu się z rywalizacji podjęli ich trenerzy: - Głosem rozsądku był Richard Gauthier, przekonał nas, że nie bylibyśmy w stanie pojechać naszego programu dobrze, a lepiej, żeby ten pokaz do muzyki Chopina zapamiętać z udanych dla nas mistrzostw Europy w Warszawie - _mówiła Dorota.
Polacy wyjechali na taflę tylko po to, żeby się pokłonić publiczności, która zgotowała im ciepłą owację. Oboje przy niej płakali. W Japonii Siudkowie mają przecież swój fanklub. - _Dlatego tak mi żal, że nie mogliśmy pokazać naszego programu. Przecież wybraliśmy Chopina także dlatego, że jest tak lubiany w Japonii. Cóż, takie jest życie, musimy się z tym pogodzić. Ryzyko było za duże - mówił Mariusz.
Zakończenie kariery przez parę z**Oświęcimia to dla polskiego łyżwiarstwa ogromna**strata. Brązowi medaliści MŚ i**czterokrotni medaliści ME nie doczekali się następców. Druga polska para Dominika Piątkowska/Dmitrij Chromin (zajęli 13.**miejsce w**Tokio) wiele się jeszcze musi uczyć, być może do**tej nauki Siudkowie się włączą.**
Wcześniej od Polaków z rywalizacji par sportowych wycofali się rówieśnicy Siudków Rosjanie Maria Pietrowa i Aleksiej Tichonow. Także kończą karierę, byli bardzo rozczarowani dopiero 11. miejscem po shorcie. To symboliczna zmiana warty w światowym łyżwiarstwie. Odchodzą jedni mistrzowie, a za ich plecami jest już nowa grupa.
Choć akurat ci, którzy zdobyli złote medale w Tokio, łączą oba pokolenia. Dla Chińczyków Xue Shen, Hongbo Zhao, znakomitych wczoraj w swoim pokazie, to już trzeci tytuł mistrzów świata, srebro dla obrońców tytułu pary Pang/Tong z Chin, brąz dla mistrzów Europy - Niemców Savchenko, Szolkovy.

Wyniki

Końcowe wyniki par sportowych: 1. Xue Shen/Hongbo Zhao (Chiny) 203,50 pkt, 2. Qing Pang/Jian Tong (Chiny) 188,46, 3. Aliona Savchenko, Robin Szolkowy (Niemcy) 187,39, 4. Tatiana Wołosożar, Stanisław Morozow (Ukraina) 173,62, 5. Dan Zhang/Hao Zhang (Chiny) 173,39, 6. Valerie Marcoux/Craig Buntin (Kanada) 167,25, 7. Jessica Dube/Bryce Davison (Kanada) 164,59, 8. Rena Inoue/John Baldwin (USA) 163,97, 9. Yuko Kawaguchi/Aleksander Smirnow (Rosja) 163,62, 10. Anabelle Langlois/Cody Hay (Kanada) 160,01... 13. Dominika Piątkowska, Dmitrij Chromin (Polska) 138,98. Nie ukończyli konkurencji: Dorota Siudek, Mariusz Siudek (Polska), Maria Pietrowa, Aleksiej Tichonow (Rosja).
Soliści po**shorcie:** 1. Brian Joubert (Francja) 83,64 pkt, 2. Jeffry Buttle (Kanada) 79,90, 3. Daisuke Takahashi (Japonia) 74,51, 4. Johnny Weir (USA) 74,26, 5. Evan Lysacek (USA) 73,49, 6. Stephane Lambiel (Szwajcaria) 72,70... 33. Przemysław Domański (Polska) 42,51.
(MAS)