Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poziom będzie wyższy

Łukasz Madej
Danica Radenković została pierwszą rozgrywającą muszynianek
Danica Radenković została pierwszą rozgrywającą muszynianek fot. Jerzy Cebula
Siatkówka. Już w debiucie 22-letnia rozgrywająca Danica Radenković otrzymała tytuł MVP

Za siatkarkami z Muszyny pierwszy mecz w tym sezonie Orlen Ligi. Na swoją inaugurację rozgrywek (wcześniejsze spotkanie z Budowlanymi Łódź było przełożone) „Mineralne” wygrały w Legionowie 3:1.

Małopolski zespół zdobył trzy punkty, a 22-letnia rozgrywająca Danica Radenković, która do Muszyny trafiła tego lata, otrzymała tytuł MVP spotkania. – _Nagroda zasłużona, ale wydaje mi się, że Dani i tak potrafi rozgrywać na znacznie wyższym poziomie _– twierdzi trener ekipy znad Popradu Bogdan Serwiński.

Radenković wybiegła w podstawowym składzie, a to oznacza, że wywalczyła sobie miano pierwszej rozgrywającej. W takiej sytuacji, przynajmniej w najbliższym czasie, jej zmienniczką będzie również 22-letnia Gabriela Jasińska. – _Już teraz miała zupełnie przyzwoite wejścia, więc na pewno będę z niej korzystał _– zapewnia szkoleniowiec.

Poza Radenković w niedzielę w małopolskiej drużynie i naszej lidze debiutowała atakująca Katie Carter. Amerykanka uzbierała 15 punktów. – Taka zdobycz nie jest zła, ale stać ją na __znacznie więcej, możliwości ma duże wyższe – uważa trener. – Dla Katie i Dani wyjście na pierwszego seta było dużym stresem. Same mówiły, że po raz raz pierwszy zdarzyło im się grać przy tak wypełnionej hali, przy tak głośnym i żywiołowym dopingu. I to na pewno zdecydowanie odbiło się na __naszej jakości – dodaje.

A w pierwszej partii „Mineralne” zdobyły zaledwie dziewięć punktów. – Set był nerwowy, ale już od drugiego pokazywaliśmy niezły poziom. Co tu więcej powiedzieć? Początek był w złym stylu, ale jak to się w __Polsce powtarza, nie jest ważne jak się zaczyna, ale jak kończy. Niech to będzie cały komentarz – mówi.

Na boisku w Legionowie po raz pierwszy barw muszy-nianek w ligowym meczu broniły także przyjmujące Karolina Ciaszkiewicz-Lach (12 punktów, wyszła w pierwszy składzie) oraz Ilona Gierak (ławka rezerwowych, 1).

W niedzielę nawet przez moment nie wystąpiły jedynie Natalia Kurnikowska i Kinga Hatala. – _Nie były w pełnej dyspozycji, a nie chciałem podejmować ryzyka i ratować sytuacji kosztem zdrowia zawodniczek. Pole manewru mieliśmy ograniczone, ale ważne, że pozostałe dziewczyny potrafiły odbudować morale i wygrać za __trzy punkty _– wyjaśnia.

Obie mają być gotowe na najbliższe spotkanie z Naftą Piła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski