Pożyteczne adresy: Klub Seniora w dzielnicy VI przy ul. G. Zapolskiej

Klubowicze ze względu na niewielką ilość miejsca przychodzą zwykle na zmiany, w zależności od zainteresowań. Niektórzy preferują gry karciane i godzinami grają w brydża (jak zapewnia pan Jerzy, na pieniądze grać nie wolno, choć niektórzy zawodnicy grają nawet na turniejach), inni uczestniczą w muzykoterapii (czyli m.in. śpiewają w chórze). Dla osób o zacięciu artystycznym przygotowane są zajęcia plastyczne (wycinanki, malowanki), można też brać udział w zajęciach tkackich. Raz w tygodniu są nawet zajęcia z malarstwa sztalugowego, a najlepsze prace zostaną zaprezentowane na wernisażu pod koniec września. Ponieważ ruch to zdrowie, we wtorki odbywają się specjalnie przygotowane zajęcia gimnastyczne dla osób starszych.
Dla emerytów ważne jest, że zajęcia są bezpłatne. Ludzie składają się tylko przysłowiową złotówkę na zakup kawy i herbaty. - Utrzymuje nas Rada Dzielnicy VI, dzięki temu w naszym klubie wszystko jest za darmo - mówi pan Jerzy.
Klub seniora przy ulicy Zapolskiej został otwarty 15 stycznia 1997 roku z inicjatywy Rady Dzielnicy VI i jest jedną z najstarszych placówek tego typu w Krakowie. Ważnym elementem programu klubu są wyjazdy i wycieczki. Z reguły to krótkie jednodniowe wypady za miasto, choć zdarzają się też dłuższe wyjazdy integracyjne. - Jeździmy zwykle na krótkie wycieczki do Rabki, Mszany Dolnej czy na Zarabie w Myślenicach - opowiada pan Jerzy. - Chodzi o to, żeby jak najdłużej być na świeżym powietrzu. W najbliższych dniach klubowicze wybierają się do Lichenia.
Jednak klub to nie tylko miejsce spotkań seniorów. We wtorki i piątki od 17 do 19 działa Punkt Informacyjny Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, gdzie mogą się zgłaszać osoby w różny sposób uzależnione. Prowadzone są też grupy AA zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. W poniedziałki spotyka się Polski Związek Emerytów i Rencistów, a w czwartki Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
- I to wszystko na naszych 50 metrach kwadratowych - dodaje pan Jerzy. - Jednak najważniejsze jest to, żeby być razem i wesoło spędzać czas.
Klub Seniora tworzy prawdziwą wspólnotę, tu ludzie biedni i samotni spędzają swój czas wolny. Klubowicze wspólnie świętują w czasie Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz obchodzą swoje imieniny czy urodziny. Jak mówi pan Jerzy, najstarsi członkowie przekroczyli już 90 lat i nadal chętnie przychodzą się spotkać i wymienić poglądy.
Osoby chętne do odwiedzenia Klubu Seniora przy ulicy Gabrieli Zapolskiej 15 proszone są o kontakt telefoniczny: 012 638 31 56. O wolne miejsce nie jest łatwo, ale zadzwonić zawsze warto.
Jeśli jakiś klub seniora chciałby się zaprezentować na**łamach "Dziennika Seniora" prosimy o**kontakt telefoniczny z**redakcją 012 619 91 81. (LEO)**