Obowiązujące dotychczas przepisy pozwalały na dopełnienie takich formalności do końca pierwszego dnia pracy. Podczas kontroli legalności zatrudnienia często okazywało się, że osoby pracujące bez umowy właśnie zostały zatrudnione i przygotowywane są dla nich umowy.
Od jutra takie tłumaczenie będzie niemożliwe. Wchodząca w życie 1 września nowelizacja Kodeksu pracy zakłada, że najpierw musi być podpisana umowa o pracę, a dopiero potem można pracownika skierować do wykonywania określonych w umowie zajęć.
- Zmiany dają gwarancję legalnego zatrudnienia, a co się z tym wiąże, bezpieczeństwo i komfort pracy dla pracowników - mówi minister Elżbieta Rafalska. - Teraz, gdy poprawia się sytuacja na rynku pracy, chcemy dbać nie tylko o jej dostępność, ale i o jakość - dodaje szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.
Za brak umowy z zatrudnionym pracodawca może zostać ukarany grzywną w wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł. Wysokość kar finansowych nie została zmieniona.
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że nielegalne zatrudnienie stwierdza się w 18 proc. kontrolowanych firm. Chodziło o powierzenie pracy bez potwierdzenia na piśmie rodzaju umowy i jej warunków oraz niezgłoszenie osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?