Pracy można szukać także na facebooku

Z badania Adecco „Work Trends Study” wynika, że niemal 3/4 kandydatów szuka pracy online, a ponad połowa działań rekruterów odbywa się właśnie w sieci. Coraz większe znaczenie odgrywają też takie serwisy społecznościowe jak Facebook oraz LinkedIn.

Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości, że internet jest najczęściej używanym narzędziem zarówno wśród rekruterów, jak i kandydatów do pracy. Kandydaci deklarują, że aż 74 proc. ich aktywności związanych z poszukiwaniem zatrudnienia odbywa się właśnie w sieci. Co ciekawe, w Europie Wschodniej ten wskaźnik jest najwyższy spośród wszystkich analizowanych regionów i przekracza 80 proc. Osoby, które rekrutują nowych pracowników, spędzają w sieci 55 proc. czasu pracy. W tym zakresie Europa Wschodnia również wyprzedza ogólnoświatowy trend.

Najpopularniejsze platformy wykorzystywane w celach związanych z poszukiwaniem zatrudnienia to wciąż portale z ogłoszeniami (61 proc. czasu, który kandydaci poświęcają szukaniu pracy online i 49 proc. czasu spędzanego w sieci przez rekruterów) i strony internetowe firm. Jednak media społecznościowe błyskawicznie nadrabiają zaległości. Dzięki nim pracy szukają najczęściej wyspecjalizowani fachowcy z sektora usług, który wciąż nie jest u nas tak rozwinięty jak na przykład na zachodzie kontynentu.

- Media społecznościowe w przeciągu kilku lat przestały być tylko platformami do podtrzymywania relacji prywatnych - mówi Michał Gołgowski, dyr. Departamentu Pracy Stałej w Adecco Poland. - Stały się ważnym narzędziem budowania reputacji, zarówno osób prywatnych jak i firm. Przenoszenie rekrutacji do mediów społecznościowych jest więc zjawiskiem nieuniknionym.